Były minister gospodarki zniesmaczony głośnym skeczem Neo-Nówki. "Nie wytrzymałem do końca"

Ola Gersz
03 sierpnia 2022, 15:04 • 1 minuta czytania
Głośny skecz Neo-Nówki, który okazał się ostrym roastem działań rządu PiS, skrytykował kolejny polityk. Mowa o Piotrze Woźniaku, byłym ministrze gospodarki w gabinecie Jarosława Kaczyńskiego. Skecz "Wigilia 2022", który zrobił w sieci furorę, a jednocześnie wywołał burzę, Woźniak nazwał "ordynarnym".
Skecz Neo-Nówki skrytykował działania PiS Fot. Youtube / Neo-Nówka

Tak głośno o żadnym polskim kabarecie dawno nie było. W sobotę 30 lipca na Festiwalu Kabaretu w Koszalinie, który transmitował Polsat, wystąpił kabaret Neo-Nówka. Skecz "Wigilia 2022" – który po raz pierwszy został zaprezentowany w 2018 roku, a teraz doczekał się nowej wersji – to dyskusja popierającego rząd ojca z synem, który stoi po stronie opozycji. Z pozoru niewinny występ szybko przybrał antyrządowe barwy, a skecz – mimo że obie strony pokazał w krytycznym świetle – był ostrym "roastem" PiS, jego wyborców oraz TVP.

– Jesteś taki pożyteczny idiota. Oni ciebie w ciula robią. (...) Kasę wywalają na lewo. 70 mln złotych wywalili na wybory kopertowe. 2 mld idzie na tępą propagandę TVP - zauważa w pewnym momencie syn, w którego wciela się Roman Żurek. – Wiesz, ile za te pieniądze można byłoby dzieci wyleczyć? My jak te łosie zbieramy na akcje charytatywne, a rząd ma to w d*pie. (...) Najbardziej to się boisz gejów, a nic ci przecież nie przeszkadza, że cię rząd r*cha – dodaje, patrząc na milczącego ojca.

Skecz Neo-Nówki zrobił furorę, a od 31 lipca obejrzano go w serwisie YouTube ponad 3,5 miliona razy (obecnie znajduje się na pierwszym miejscu w karcie "Na czasie"). Hasztag #Neon-Nówka trendował na Twitterze, a występ rozniecił w sieci burzliwą dyskusję między zwolennikami a krytykami rządu.

Głos zabrał również Wojciech Mann, który przed laty tworzył m.in. kultowy satyryczny program o nazwie "Za chwilę dalszy ciąg programu". – Powiem tylko tyle, co każdy normalny człowiek wie: że świętym prawem kabaretu jest drzeć łacha z rządzących i ważniaków, jeśli robią rzeczy, które niepokoją albo się nie podobają – powiedział dziennikarz w rozmowie na łamach Onetu i dodał, że "dobrze byłoby, gdyby ci skrytykowani w skeczu się zastanowili".

Z kolei kabaret Neo-Nówka na swoim profilu na Twitterze odniósł się do awantury w swoim stylu. "Dziękujemy za wszystkie życzliwe słowa, które od Was dostajemy. To miłe i budujące, że cały naród taki zjednoczony w miłości i radości" – napisali i podzielili się swoim komentarzem.

Piotr Woźniak krytykuje skecz Neo-Nówki

Również politycy nie omieszkali zabrać głosu w dyskusji. Wśród nich był Piotr Woźniak, były minister gospodarki w rządzie Jarosława Kaczynskiego. W programie "Onet Rano" w środę postanowił powiedzieć, co myśli o skeczu Neo-Nówki.

– Muszę przyznać, że jest to dosyć ordynarne miejscami, nie wytrzymałem do końca. Były wesołe momenty. Na początku trochę się wyżej mojego progu wrażliwości znalazło, dlatego nie dosłucham do końca, ale to wszystko dykteryjki – powiedział polityk.

Przypomnijmy, że wcześniej skecz skrytykował poseł PiS Radosław Fogiel. "Trochę nie wierzyłem, że opozycja robi inbę o kabaret, który jedyne czym zasłynął, to bezbectwo tak wielkie, że zbanowali pół Twittera. Ale już rozumiem to zaangażowanie, przecież ten 'skecz' to dosłowny zapis wystąpienia każdego polityka PO w mediach" – napisał na Twitterze.

Do słów Fogiela odniósł się w rozmowie z Onetem Wojciech Mann. – Jeżeli po takim występie kabaretowym nagle wyskakuje pan Fogiel i zaczyna atakować kabaret, broniąc tych opisanych w skeczu, to znaczy, że czują pismo nosem. Że coś tutaj jest nie bardzo. To świadczy o tym, że nie czują się pewni – stwierdził.