Nie żyje japoński projektant Issey Miyake. To on stworzył słynne golfy Steve'a Jobsa

Weronika Tomaszewska-Michalak
09 sierpnia 2022, 13:38 • 1 minuta czytania
Zmarł Issey Miyake. Był projektantem i stworzył też linię autorskich perfum. To on stworzył słynne golfy Steve'a Jobsa. Zagraniczne media podały przyczynę śmierci 84-latka.
Projektant Issey Miyake nie żyje. Fot. Yomiuri Shimbun/Associated Press/East News

Issey Miyake nie żyje

Jak podaje agencja informacyjna Kyodo, japoński projektant zmarł 5 sierpnia w wyniku choroby. Miał raka wątroby. Ostatnie pożegnanie odbyło się w gronie jego najbliższych.

Issey Miyake był uosobieniem ekonomicznej i modowej potęgi Japonii. To właśnie on wyprodukował charakterystyczny czarny golf Steve'a Jobsa, założyciela firmy Apple. Jego kariera w świecie mody trwała ponad 50 lat. W tym czasie współpracował z wieloma gwiazdami, takimi jak: Keanu Reeves czy David Bowie.

Kim był Issey Miyake i jak zaczęła się jego współpraca z Jobsem?

Issey Miyake, a właściwie Kazumaru Miyake pochodził z Hiroszimy. Kiedy miał 10 lat wykryto u niego zapalenie kości i szpiku. Żeby zrobić zapas penicyliny, jego mama sprzedała rodzinny dobytek. Już od dziecka marzył o projektowaniu ubrań. Studiował na Tama Bijutsu Daigaku. Potem wyprowadził się do Paryża, gdzie także uczył się wiele o modzie. Na początku swojej drogi zawodowej został asystentem Guya Laroche'a, Hubert de Givenchy'ego i Geoffreya Benne.

W 1970 dopiął swego i założył własną firmę - Miyake Design Studio w Tokio. Rok później prezentował swoją kolekcję w Nowym Jorku.

Współpraca japońskiego projektanta i Steve'a Jobsa rozpoczęła się po tym, jak w czasie pobytu w Japonii we wczesnych latach 80. twórca Apple zapytał prezesa Sony Akio Moritę, dlaczego w należących do firmy fabrykach wszyscy noszą uniformy.

- Sprawiał wrażenie bardzo zawstydzonego i wytłumaczył mi, że po wojnie ludziom brakowało ubrań i firmy takie jak Sony musiały zapewniać swoim pracownikom coś, w czym mogliby chodzić na co dzień – mówił Jobs, którego wypowiedź zacytowano na myapple.pl.

Założyciel Appla stwierdził, że też chciałby wprowadzić stroje dla pracowników. Ich projektem miał się zająć właśnie Issey. - Wróciłem do Ameryki z kilkoma próbkami – ależ oni wtedy wybuczeli mnie na tej scenie! Wszyscy uznali, że pomysł jest okropny - wspomniał przedsiębiorca.

Miyake i Jobs dobrze się dogadywali, co skutkowało częstymi spotkaniami. - Poprosiłem Isseya, by uszył mi kilka czarnych golfów, które mi się u niego spodobały, a on uszył ich dla mnie około setki - opowiadał Steve.

Projektant tworzył też perfumy. Jego pierwszy zapach o delikatnej nucie wodnych kwiatów powstał trzydzieści lat temu. Autorskim projektem Japończyka był też flakon, który miał przedstawiać księżyc wychodzący zza Wieży Eiffla.