Zjednoczona Prawica bez partii Ziobry? Terlecki wprost mówi o "samobójstwie"
- Koalicja pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Solidarną Polską jest jedną z tych wymuszonych
- Jednak partia Zbigniewa Ziobry nie ma szans na żaden sukces bez PiS
- Szefowi MS przypomniał o tym Ryszard Terlecki, który powiedział, co myśli o odchodzeniu z koalicji Jarosława Kaczyńskiego
Szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki mówił na ten temat na antenie Polskiego Radia. Polityk uważa, że PiS poradziłby sobie bez Solidarnej Polski, jednak póki trwa koalicja, nie należy jej rozwiązywać. - Jeżeli to jest możliwe, to utrzymajmy jedność także różnych mniejszych środowisk, które wchodzą w skład Zjednoczonej Prawicy - przekonywał słuchaczy PR1.
Terlecki odejście koalicjantów ze ZP nazywa "politycznym samobójstwem"
Jak przypomniał, zbliżają się wybory i koalicjantom PiS zależy, żeby być na listach i pod tym szyldem PiS dostać się do Sejmu oraz Senatu. - Muszą więc brać pod uwagę, że jeżeli ta współpraca będzie jakoś podważana, to stanie pytanie, czy rzeczywiście ich kandydaci powinni znaleźć się na naszych listach - zastrzegł.
Terlecki nie ma nic przeciwko, żeby koalicjanci PiS odeszli, jeśli nie chcą działać w ramach Zjednoczonej Prawicy. Polityk PiS wymownie powiedział jednak, co myśli o takich pomysłach. -To jest zawsze ich wybór i zawsze mogą zrobić to, co nazywam politycznym samobójstwem, mogą przestać istnieć - podsumował.
Wychodzi na to, że Terlecki ma rację, gdyż Solidarna Polska bez PiS wypada w sondażach fatalnie. Na początku sierpnia poparcie dla partii Zbigniewa Ziobry zbadał m.in. IBRiS.
Solidarna Polska bez PiS wypada w sondażach bardzo źle
Z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" wynikało, iż Prawo i Sprawiedliwość ma wynik na poziomie 34,9 proc. Oddanie głosu na Koalicję Obywatelską zadeklarowało natomiast 27,7 proc. respondentów. Z kolei Lewica uzyskała 9,6 proc. wskazań, a Polska 2050 9,3 proc. Na 5,5 proc. głosów mogło liczyć też Polskie Stronnictwo Ludowe–Koalicja Polska. A gdzie była Solidarna Polska? Notowana osobno partia Zbigniewa Ziobry zamknęła stawkę z wynikiem na poziomie 0,7 proc.
Także w badaniu pracowni Research Partner na panelu Ariadna Solidarna Polska wypadła źle. "Poparcie dla koalicji rządzącej spada wtedy do 34,1 proc., przy podobnym poparciu dla pozostałych badanych partii. Ugrupowanie Zbigniewa Ziobry mogłoby liczyć na głosy 3,6 proc. Polaków" – podało na początku sierpnia Research Partner.
W tym badaniu Zjednoczona Prawica (PiS i koalicjanci) miała za to razem 38,2 proc. Koalicja Obywatelska uzyskałaby głosy 25,8 proc. Polaków. Na podium znalazła się też Polska 2050 Szymona Hołowni z poparciem 7,7 proc. ankietowanych. Lewicę poparło 7,4 proc. badanych, a Konfederację 6,1 proc. W parlamencie znalazłoby się także PSL, na które zagłosowałoby 5,7 proc. Reszta ugrupowań nie weszłaby do Sejmu.