"Poufna rozmowa" ujawnia kolejne wiadomości. Do Obajtka CV wysłała... Marta Kaczyńska
- Wydaje się, że maile Daniela Obajtka już nie są bezpieczne.
- Publikacje jego wiadomości zapowiedziała strona "Poufna rozmowa".
- Pierwszy z nich już opublikowany to korespondencja z Martą Kaczyńską.
E-maile Daniela Obajtka
Wiadomość to mail od Marty Kaczyńskiej do Daniela Obajtka. Mail jednak nie ma żadnej treści, ale w załączniku dodane zostało CV — to pierwsza publikacja, której serię zapowiadają autorzy serwisu "Poufna rozmowa". Jak przekonują, wkrótce użytkownicy zapoznają się z kolejnymi wiadomościami pochodzącymi ze skrzynki prezesa Orlenu.
Za wszystko są odpowiedzialni autorzy portalu "Poufna rozmowa". Na swojej stronie opublikowali zapowiedź kolejnych maili. "Witajcie! Teraz zawartość skrzynki pocztowej Daniela Obajtka będzie publikowana na naszym portalu! W najbliższym czasie zwiększy się liczba źródeł, w których będziemy publikować informacje. Śledź nasze publikacje, aby nie przegapić najciekawszych wiadomości" — piszą.
Pojawiła się już pierwsza publikacja, ale mail Marty Kaczyńskiej do Daniela Obajtka jest pusty, w załączniku znajduje się CV. Wiadomość datowana jest na 14 lutego 2018 r. Marta Kaczyńska wysłała go więc zaledwie 9 dni po objęciu przez Obajtka sterów giganta naftowego. Pozostaje nam czekać na kolejne korespondencje.
Maile Dworczyka
Maile Michała Dworczyka pojawiają się w internecie już od roku, a władze nie przedstawiły żadnych dowodów na to, że screeny publikowane w sieci są sfałszowane. Ostatni raz autorzy portalu "Poufna rozmowa" opublikowali maile Dworczyka zaledwie miesiąc temu.
W sierpniu 2022 na stronie pojawiły się maile pochodzące z 2018 roku. Była w nich m.in. rozpisana strategia rozmowy z dziennikarzem Konradem Piaseckim i słowa pochwalne w kierunku premiera Mateusza Morawieckiego.
"Przesyłam tezy komunikacyjne do rozmowy z K. Piaseckim. Na pierwszej stronie zawarłem spis tez do poruszenia w programie (kolejne punkty to najpierw pogrubioną czcionką skrócone hasło, a potem jego rozwinięcie)" - pisze w wiadomości do Dworczyka Woźniak.
Maciej Woźniak właściwie rozpisał dla Dworczyka strategię tego, w jaki sposób ma wypowiadać się na temat głośnej wtedy "afery taśmowej", by nie dać się zapędzić w kozi róg. Rady nazywa w mailu "tezami komunikacyjnymi do rozmowy z dziennikarzem Konradem Piaseckim". "Zakładane pytania dotyczące najważniejszych kwestii i sugerowane odpowiedzi" - precyzował w swojej wiadomości Woźniak.