Joanna Kurska już od dziś szefową "Pytania na śniadanie". Wcześniej "blokował" jej to mąż

Agnieszka Miastowska
06 września 2022, 08:56 • 1 minuta czytania
Producentką "Pytania na śniadanie" w TVP2 od wtorku 6 września jest Joanna Kurska. Żona odwołanego właśnie prezesa telewizji wyznaje, że nie chciała współpracować ze stacją, dopóki prezesem był jej mąż. Teraz, gdy Jacek Kurski nagle stracił fotel, dla jego żony pojawiło się zielone światło, z którego postanowiła skorzystać.
Joanna Kurska zostanie szefową "Pytania na śniadanie". Bo mąż odszedł z TV Fot. East News/WOJCIECH STROZYK/REPORTER

Joanna Kurska szefową "Pytania na śniadanie"

Joanna Kurska trafiła do Telewizji Polskiej, gdy tylko rządy przejęło Prawo i Sprawiedliwość. Pracowała tam od stycznia do jesieni 2016 roku. Pełniła wtedy funkcję szefowej biura koordynacji programowej. W poniedziałek 5 września Jacek Kurski został znienacka odwołany ze stanowiska, a jeszcze tego samego dnia po południu Joanna Kurska dostała propozycję powrotu do TVP na stanowisko... producentki "Pytania na śniadanie".

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Kurska tłumaczy, dlaczego postanowiła przyjąć propozycję od TVP. — Przestrzegając najwyższych standardów etycznych, odeszłam z funkcji dyrektora programowego Telewizji Polskiej. Nie chciałam pracować w telewizji, dopóki jej prezesem był mój mąż — mówi.

Kurska podkreśla także, że wokół telewizji kręci się całe jej zawodowe życie, to jej "pasja i kompetencja". – W nowej sytuacji przyjęłam więc propozycję pracy przedstawioną mi przez prezesa TVP i cieszę się, że pokieruję jednym z najważniejszych programów TVP2 – zaznacza Kurska w rozmowie z portalem.

Jeszcze podczas prezentacji tegorocznej jesiennej ramówki TVP Kurski wyznał, że zdaje sobie sprawę z tego, iż "zrobił swojej żonie wielką krzywdę" poprzez to, że sam podjął się pracy w TVP. Docenił ją jako "doskonałego dyrektora programowego" i ogłosił, że "poprosi następców, żeby ona tu [do TVP — przyp. red] wróciła". — Obiecuję, że jak kiedyś z telewizji odejdę, bo przecież kiedyś pewnie odejdę, to poproszę następców, żeby ona tutaj wróciła. Tak byłoby po prostu uczciwie. Zrobiłem jej osobistą krzywdę, że jej w telewizji nie ma, ale z drugiej strony pewnie bylibyśmy przedmiotem ataku, więc coś za coś — mówił Kurski dla "Faktu" podczas prezentacji tegorocznej jesiennej ramówki TVP.

Joanna Kurska w Telewizji Polsat

Przypomnijmy, że przez kilkanaście lat Joanna Kurska (jako Joanna Klimek, a wcześniej Joanna Wąsowska) pracowała w Telewizji Polsat. Pełniła funkcję wydawcy programów publicystycznych w Polsat News, m.in. "Gościa Wydarzeń", "Daję słowo" i "Państwo to my".

Przez cztery lata pracowała także jako prowadząca i wydawca "Interwencji". Lata temu była także związana z TVP, a wcześniej także z rozgłośniami radiowymi Super FM i Radio Eska.

W styczniu 2016 roku ponownie związała się z Telewizją Polską. Początkowo była wiceszefem biura koordynacji programowej TVP, a miesiąc później — po odwołaniu Sławomira Zielińskiego — przejęła kierownictwo nad całym biurem. Odeszła w październiku 2016 r.  Po 5 latach i odwołaniu swojego męża z funkcji prezesa Joanna Kurska ponownie pojawia się w TVP.