Zobaczymy Marcina Dorocińskiego w "Mission: Impossible 8"? Jest mocna wskazówka
- Jakiś czas temu pojawiły się plotki, że Marcin Dorociński zagra obok Toma Cruise'a w filmie "Mission: Impossible 8"
- Reżyser produkcji Christopher McQuarrie już jakiś czas temu wstawił do mediów społecznościowych zdjęcie aktora
- Teraz aktor znany m.in. z "Gambitu królowej" pokazał na swoim Instagramie intrygujące nagranie
Marcin Dorociński w hollywoodzkim hicie?
Już w czerwcu pojawiły się pierwsze pogłoski, jakoby Marcin Dorociński dołączył do obsady filmu "Mission: Impossible 8". Sprowokowało je zdjęcie aktora, które pojawiło się w mediach społecznościowych reżysera produkcji Christophera McQuarrie'ego.
Później sam aktor, który został dostrzeżony przez Hollywood dzięki roli w "Gambicie królowej" wstawił na swój profil na Facebooku fotografię zrobioną w Wielkiej Brytanii. Dorociński pokazał na niej swoich dwóch nowych znajomych, jednak nie odpowiedział na pytania obserwatorów, na jakim planie filmowym się znajduje.
Co jednak było wskazówką w tym przypadku to fakt, że w tym samym czasie na terenie tego kraju przebywał właśnie McQuarrie, który kręcił ósmą część słynnej franczyzy kina akcji oraz kończył postprodukcję siódmej.
Od tamtej pory (czyli przez trzy miesiące) nie pojawiły się żadne nowe wskazówki. Jedyne informacje, jakie pojawiały się w mediach na temat "Mission: Impossible 8" to takie, że przez pandemie zdjęcia były przerywane, co spowodowało, że jego premiera zaplanowana jest dopiero na 28 czerwca 2024 roku.
Najnowsze wskazówki pojawiły się jednak w tym tygodniu. Najpierw Christopher McQuarrie udostępnił na swoim profilu na Twitterze zdjęcie Dorocińskiego (znów bez komentarza), a później sam aktor pokazał na swoim Instagramie tajemnicze nagranie.
– Nie mogę wam powiedzieć, co robię, i dlaczego tu jestem. I nie mogę wam powiedzieć, że jestem w Dubrowniku – można na nim usłyszeć.
Tom Cruise w "Mission: Impossible"
Chociaż Tom Cruise skończył niedawno 60 lat, wciąż podejmuje się ciężkich scen kaskaderskich. W jednym z wywiadów aktor zapowiedział, że w najnowszych częściach "Mission: Impossible" będzie co oglądać.
Cruise opowiedział o skoku na motocyklu z norweskiego klifu, który będzie można zobaczyć w "Mission: Impossible 7". Aktor przygotowywał się do niego przez 12 miesięcy i wykonał w tym czasie łącznie 13 tysięcy skoków na motocyklu i 500 skoków na spadochronie.
"To bez wątpienia najbardziej niebezpieczna rzecz, jakiej kiedykolwiek próbowałem. Pracowaliśmy nad tym latami. Od dziecka chciałem coś takiego zrobić" – opowiadał Cruise o rzeczonej scenie.
"Jedyne, co przeraża mnie bardziej, to rzeczy, jakie przygotowaliśmy na ósmą część" – mówił z kolei reżyser filmu Christopher McQuarrie. Prawdopodobnie miał na myśli scenę, w której aktor zwisa ze skrzydła lecącego samolotu, którą można było jakiś czas temu zobaczyć na zdjęciu.