Ujawniono kulisy wyjazdów Kaczyńskiego. Czarnecki zdradza, co prezes PiS lubi najbardziej
- Kulisy przedwyborczych spotkań Jarosława Kaczyńskiego ujawnili dziennikarze "Super Expressu"
- Prezes PiS nie robi przystanków podczas swoich podróży. Lubi natomiast zostać dobrze ugoszczony
- Europoseł Ryszard Czarnecki zdradził również, że Kaczyński "zawsze pije herbatę, nigdy kawę"
Kaczyński "najbardziej lubi pierogi"
Podczas swoich podróży po Polsce Jarosław Kaczyński nie zatrzymuje się w sieciowych restauracjach. Z informacji "Super Expressu" wynika, że prezes Prawa i Sprawiedliwości lubi, gdy o jedzenie zadbają gospodarze wydarzenia.
– Zawsze są kanapki i ciastka, ale prezes najbardziej lubi, jak mu się poda pierogi – powiedział Ryszard Czarnecki. Jak podkreślił europoseł PiS, Kaczyński "zawsze pije herbatę, nigdy kawę".
Tusk "lubi na przykład banany"
Dziennik dotarł również do informacji o podróżach Donalda Tuska, który ma lubić okazjonalne postoje w znanych punktach gastronomicznych. – Zawsze jest przystanek w McDonald’s, ale szef pije tylko kawę z mlekiem – przekazał wysoko postawiony polityk Platformy Obywatelskiej.
Przeczytaj także: Gorzkie słowa Tuska o działaniach PiS. Ujawnił, co powiedział mu syn
Mobilny sztab Tuska, który podróżuje z nim po Polsce, ma składać się głównie z bliskich współpracowników oraz specjalistów od obsługi wydarzeń i mediów społecznościowych.
– Rytuałem jest u nas, że staje się w McDonald’s na kawę. Ze względu na dietę szef nie bierze nic do jedzenia, ale pije kawę z mlekiem. Zawsze ma coś przygotowanego ze sobą. Lubi na przykład banany – wskazał w rozmowie z dziennikiem polityk PO.
Polacy nie chcą słuchać ani Kaczyńskiego, ani Tuska
W podróżach Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska istotniejsze niż jedzenie są jednak same przemówienia. Warto przypomnieć wyniki sondażu Instytutu Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu". Okazuje się, że największa grupa Polaków nie lubi słuchać ani prezesa PiS, ani lidera PO.
Zobacz też: Kaczyński zdecydował ws. Czarneckiego. Pobyt w izbie wytrzeźwień będzie go sporo kosztował
Polakom zadano pytanie, którego z liderów dwóch czołowych partii w Polsce wolą słuchać, kto przemawia do nich bardziej. Instytut Badań Pollster przepytał 1068 obywateli. Jakie są wnioski?
27 proc. respondentów odpowiedziało, że woli słuchać Donalda Tuska. 17 proc. wskazało na Jarosława Kaczyńskiego. Lider PO uzyskał więc sporą przewagę. Jednak ważniejszy wydaje się fakt, że najwięcej spośród badanych, czyli aż 48 proc. stwierdziło, że nie chce słuchać ani Jarosława Kaczyńskiego, ani Donalda Tuska. 8 proc. badanych nie potrafiło nawet wybrać spośród polityków i nie udzieliło jednoznacznej odpowiedzi.
"Super Express" przywołuje słowa prof. Rafała Chwedoruka, który tłumaczy, że "olbrzymia część Polaków ceni bardziej zgodę niż konflikt". "Stąd trochę lepszy wynik Tuska, który aż tak nie dzieli podczas wystąpień" - stwierdził ekspert.