Odlot Putina. Zanegował istnienie Ukrainy, posłużył się przykładem Polski

Alicja Skiba
27 października 2022, 21:08 • 1 minuta czytania
Władimir Putin wygłosił w czwartek przemówienie w Klubie Wałdajskim – corocznym spotkaniu ekspertów debatujących o polityce Rosji. Jak zwykle padły kuriozalne słowa o Ukrainie. Dyktator nie uznaje jej istnienia, uważa, że Ukraińcy to jeden naród. W jego kuriozalnym wystąpieniu pojawił się też... wątek Polski.
Putin podważa istnienie Ukrainy, wykorzystał przykład Polski Fot. Sergei Bobylev/Associated Press/East News

Władimir Putin zapytany, czy dalej sądzi, że Ukraińcy i Rosjanie to jeden naród stwierdził twardo, że to "fakt historyczny".

– Te tereny (Ukraina - red.) to tam w IX w. narodziło się państwo rosyjskie, to był jeden naród, który mówił jednym językiem – mówił.

I wtedy stwierdził, co sprawiło, że "naród" stał się podzielony. Oczywiście chodziło mu o Polskę. – Dopiero polskie wpływy w XIV i XV w. spowodowały zmiany w zachodniej części państwa ruskiego – powiedział.

Czytaj też: Wymiana ognia na granicy Korei Północnej i Południowej. Powodem obrona terytorium

– W Polsce te rosyjskie terytoria były polonizowane, a Polacy mocno wpłynęli na to, jakim językiem mówiło się na tych ziemiach. Można to sprawdzić w archiwach, jak ludzie na tych ziemiach pisali do Warszawy, żeby przestrzegano ich praw i do Moskwy, żeby tych praw broniła – podkreślił.

"Na Ukrainie toczy się wojna domowa"

Dyktator oznajmił przewrotnie, że jeśli "jakaś część jednej grupy etnicznej uznała, że ​​osiągnęła taki poziom i uważa się za odrębny lud, można to traktować z szacunkiem". – Ale to się nie stało samo, tam państwa zaczęły promować swoje interesy. Na terenach, które wpadły w ręce Polski, nastąpiła wyraźna "polaryzacja" – oświadczył.

Przeczytaj także: Elitarny odział KGB przy granicy z Polską. Ostrzeżenie o możliwej prowokacji

Inwazja, której dokonał na Ukrainę jest wobec tego dla niego "wojną domową", ponieważ "Rosjanie i Ukraińcy niestety z różnych powodów znaleźli się w innych państwach, ale tak naprawdę są jednym narodem". A zatem Ukraina to – jak określił – "sztuczne państwo".

Skwitował również, że "tylko Rosja może być gwarantem integralności terytorialnej Ukrainy".

Kolejne kuriozalne słowa Putina o Ukrainie. "Utraciła swoją suwerenność"

Jak relacjonowaliśmy, Rosja przeprowadziła masowe ćwiczenia strategicznych sił nuklearnych w odpowiedzi na uderzenie jądrowe przeciwnika. Informację przekazał rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. Ćwiczeniami osobiście kierował Władimir Putin. Nie powstrzymał się od dzielenia się swoimi skandalicznymi teoriami na temat Ukrainy.

Ukraina utraciła swoją suwerenność – stwierdził rosyjski dyktator.

Ukraina stała się narzędziem amerykańskiej polityki zagranicznej. Kraj ten (...) jest bezpośrednio kontrolowany przez Stany Zjednoczone, które wykorzystują go jako taran przeciwko Rosji, przeciwko naszemu państwu związkowemu z Republiką Białorusi oraz przeciwko CSTO i WNP jako całości – stwierdził rosyjski dyktator.

Może Cię również zainteresować: Kaczyński o polityce Tuska: "Nie do końca rozgarnięta część społeczeństwa w to wierzy"

Wyjaśnijmy, że CSTO to Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, do której należą niektóre kraje należące do Wspólnoty Niepodległych Państw. Obecnie do CSTO należą: Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Rosja i Tadżykistan.

Zdaniem prezydenta Rosji, poważne wyzwania stwarza... czarny rynek broni na Ukrainie. – Transgraniczne grupy przestępcze uczestniczą w jej przemycie do innych regionów. Nie chodzi tu tylko o broń strzelecką. Nadal istnieje ryzyko, że w ręce przestępców wpadnie broń o większej mocy, w tym przenośne systemy obrony powietrznej i broń precyzyjna – oznajmił.

Po przemówieniu Putina w każdym nieokupowanym regionie Ukrainy rozbrzmiał alarm przeciwlotniczy.