Ważny członek NATO podnosi stan gotowości armii. W tle wojna w Ukrainie
- Wojna w Ukrainie spowodowała, że Norwegia właśnie teraz zdecydowała się postawić swoje wojsko w stan podwyższonej gotowości
- Siły powietrzne odwołały także szkolenia w Stanach Zjednoczonych. Swoje odrzutowce F-35 Norwegia woli zatrzymać w kraju
Jak podaje Reuters, Norwegia jest obecnie największym eksporterem gazu ziemnego do Unii Europejskiej. To stanowi około jednej czwartej całego importu UE, gdyż spadły dostawy z Rosji.
Wojsko w Norwegii przejdzie w stan podwyższonej gotowości
– To jest najbardziej poważna sytuacja bezpieczeństwa od kilkudziesięciu lat – przekazał mediom premier Jonas Gahr Stoere na konferencji prasowej. Jak tłumaczył, "nie ma oznak, że Rosja rozszerza swoje działania wojenne na inne kraje, ale zwiększone napięcie sprawia, że jesteśmy bardziej narażeni na zagrożenia, operacje wywiadowcze i kampanie wpływu".
Władze Norwegii przekazały także, że od wtorku siły zbrojne będą spędzać mniej czasu na szkoleniach, a więcej na obowiązkach operacyjnych, a Gwardia Domowa, czyli siły szybkiej mobilizacji, będzie odgrywać bardziej aktywną rolę.
Siły powietrzne odwołały także szkolenia w Stanach Zjednoczonych swoimi odrzutowcami myśliwskimi F35, gdyż wolą zatrzymać je w Norwegii.
Obawy w Norwegii rosły już po atakach na Nord Stream
Przypomnijmy, że pod koniec września Norwegia i Dania zapowiedziały zwiększenie bezpieczeństwo i nadzór wokół swoich obiektów infrastruktury energetycznej.
– Norwegia – kraj bogaty w ropę naftową i największy dostawca gazu w Europie – wzmocni bezpieczeństwo swoich instalacji lądowych i morskich – przekazał wówczas minister energii tego kraju Terje Aasland, cytowany przez Reuters.
Urząd Bezpieczeństwa Ropy Naftowej tego kraju wezwał również do zachowania czujności, po tym, jak niezidentyfikowane drony były widziane latające w pobliżu norweskich morskich platform naftowych i gazowych.
"PSA otrzymał szereg ostrzeżeń/zawiadomień od firm operatorskich na Norweskim Szelfie Kontynentalnym dotyczących obserwacji niezidentyfikowanych dronów/samolotów w pobliżu obiektów morskich" – podała wtedy agencja w oświadczeniu.
Jeśli chodzi o wojnę w Ukrainie to w ostatnich godzinach, Rosja prowadziła zmasowany ostrzał rakietowy Ukrainy. W poniedziałek rano wojska najeźdźcy wystrzeliły 40 pocisków. – Siły ukraińskie odparły "zaciekłą ofensywę" wojsk rosyjskich w obwodzie donieckim na wschodzie kraju – mówił jeszcze w niedzielę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Jednocześnie sytuacja Rosji ma być znacznie gorsza, niż zakładano to na początku inwazji na Ukrainę. Wojsko jest osłabione, a niektóre wrażliwe obszary, jak Kaliningrad pozostają niestrzeżone.
Jak pisaliśmy w naTemat, zdziesiątkowany został między innymi 11. Korpus Armijny w Kaliningradzie, który był jednym z najsilniejszych podmiotów w rosyjskim wojsku. Korpus został z początkiem wojny wysłany do Ukrainy, gdzie Rosjanie ponieśli potężne straty.