W Odrze zasolenie jest znowu coraz wyższe. Brandenburgia zaskarży Polskę

Alicja Skiba
01 listopada 2022, 07:53 • 1 minuta czytania
Niemieckie służby zarejestrowały, że w Odrze jest ponownie zwiększone zasolenie. Tymczasem Brandenburgia podjęła decyzję o wniesieniu skargi przeciwko rozbudowie Odry, którą prowadzi polska strona.
Zasolenie w Odrze znów rośnie. Brandenburgia będzie skarżyć Polskę Fot. NewsLubuski/East News

W sierpniu doszło do zatrucia Odry z powodu rozwoju toksycznych alg, które z kolei wywołała wysoka zawartość soli, niski stan wody i wysokie temperatury. W efekcie doszło do katastrofy ekologicznej, ryby w rzece zaczęły masowo wymierać. Nie ustalono jednak, kto był odpowiedzialny za źródło zrzutu zanieczyszczeń Odry.

Przeczytaj też: Oto czego domaga się Polska od Niemiec. MSZ ujawniło treść noty dyplomatycznej ws. reparacji

Niestety, jak się okazuje, problem zasolenia rzeki nie zniknął - wynika z ustaleń Ministerstwa Środowiska Brandenburgii. "Ministerstwo Środowiska podało, że obserwowane obecnie wartości były poniżej wskaźników odnotowanych w lecie, ale znacznie powyżej średnich wartości występujących w minionych latach" – przekazał dziennik "Die Tageszeitung". Chodzi m.in. o przewodność elektryczną wody, która jest wskaźnikiem zawartości soli. Brandenburski resort środowiska podał, że na całe szczęście temperatura wody wynosi obecnie ok. 13 st. C., co nie doprowadzi do masowego rozrostu i rozprzestrzeniania się trujących alg, które występują głównie w wodach tropikalnych i subtropikalnych.

Brandenburgia chce zaskarżyć Polskę ws. Odry

Gazeta "Märkische Oderzeitung" przekazała, że władze landu Brandenburgia zamierzają złożyć do sądu skargę, żeby wyegzekwować wstrzymanie prac przy rozbudowie Odry, które prowadzi Polska.

Może Cię też zainteresować: Niemiecki dziennik pisze o panice w szeregach PiS. Tak ocenił ostatni ruch władzy

"Skarga w przyspieszonym trybie postępowania musi wpłynąć do właściwego sądu administracyjnego w Warszawie najpóźniej do 16 listopada, a sąd musi ją rozstrzygnąć w ciągu miesiąca. Oznacza to, że decyzji o ewentualnym wstrzymaniu budowy można się spodziewać do połowy grudnia" – donosi dziennik.

Pod koniec września organizacje ekologiczne Nabu, BUND z Brandenburgii i Deutsche Naturschutzring złożyły podobny pozew.

"Być może próba zatuszowania katastrofy". Niemcy oburzeni zachowaniem Polaków ws. Odry

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, katastrofa ekologiczna na Odrze doprowadziła do napięć w stosunkach pomiędzy Polską a Niemcami.

Gregor Beyer, który w graniczącym z Polską powiecie Märkisch-Oderland odpowiada za ochronę środowiska, krytykował w rozmowie z mediami poczynania naszego rządu w sprawie skażenia. Urzędnik zwracał uwagę, że pierwsze doniesienia o martwych rybach przez polskie służby nie były odnotowywane w odpowiednich systemach ostrzegawczych. – Mogliśmy zareagować więc dopiero, gdy sami zobaczyliśmy martwą rybę – stwierdził.

Czytaj także: Ogórek nie wytrzymała po incydencie w biurze PiS. Wygłosiła monolog w TVP Info

Z kolei lider brandenburskich Zielonych Benjamina Raschke oznajmił, że "jest wstrząśnięty" brakiem współpracy Polski z Niemcami w tej sprawie. – Nie tylko z powodu wymierania tysięcy ryb, ale także ze względu na to, iż zawiódł przepływ informacji z Polską – dodał.

Jeszcze ostrzej wypowiedziała się rzeczniczka oddziału Zielonych we Frankfurcie nad Odrą Alena Karaschinski. – Powtarzające się przypadki nieudzielenia informacji, a być może nawet próba zatuszowania katastrofy ekologicznej. To będzie musiało zostać wyjaśnione między Niemcami a Polską na szczeblu rządowym – oznajmiła.