Smaszcz napisała otwarty list do Janachowskiej. Uwagę przykuł wulgarny gest

Kamil Frątczak
08 listopada 2022, 14:08 • 1 minuta czytania
Ostatnio media zawaliła fala spekulacji na temat konfliktu Pauliny Smaszcz z Izabelą Janachowską. Dziennikarka ponownie zaatakowała tancerkę w mediach społecznościowych. Oprócz słów, jakie padły w kierunku prezenterki, Smaszcz dodała zdjęcie znajomego z wulgarnym gestem, który niekoniecznie może poprawić jej notowania wśród opinii publicznej.
Wulgarny gest Smaszcz wobec Janachowskiej. Padła kolejna dawka oskarżeń Fot. AGENCJA SE/East News; ADAM JANKOWSKI/REPORTER

"Co to są za ekspertki? Iwona Pavlović, która rozbiła rodzinę mężczyzny z trojgiem dzieci i troje dzieci zostało po rozwodzie? Sama nie ma dzieci i radzi mi, matce? Iza Janachowska, która wychodzi za mąż za milionera, czyli strzela sobie z nim dzidziusia, a on opuszcza żonę, która jest w średnim wieku?" – oceniała Paulina Smaszcz celebrytki w trakcie rozmowy z Anną Zejdlar.

Izabela Janachowska poczuła się pociągnięta do odpowiedzialności i wywołana do odpowiedzi. Prezenterka zarzuciła Smaszcz kłamstwo. Przyznała, że swojego męża poznała trzy lata po rozwodzie i przez długi czas starali się o dziecko. Zupełnie przeciwnie do tego, co sugerowała była żona Macieja Kurzajewskiego.

"Moje dziecko 'pyknięte' z milionerem to 7 lat starań, terapii hormonalnych, tysiące testów z jedną kreską okupionych łzami rozpaczy. Finalnie jest z nami nasz Krisek, największy skarb, największa miłość, jaka kiedykolwiek nam się przytrafiła. Krisek, czyli 'pyknięte z milionerem dziecko'. Rzygać mi się chce, kiedy pisze te obrzydliwe słowa, które padły z twoich ust. Tfu" – zaznaczyła Janachowska.

Tancerka również upubliczniła wiadomości od dziennikarki, w których zasugerowała, czy mogłaby ją poznać z "jednym z kolegów Krzysztofa". Janachowska odpłaciła się Paulinie Smaszcz, zarzucając jej, że być może sama szuka miłości "z kimś majętnym". Dziennikarka postanowiła odpłacić się i skomentowała wpis prezenterki na Instagramie.

"Droga Izo, nie wypowiadaj się na tematy oraz na temat osób i sytuacji, których nie znasz. Wypowiadaj się na tematy, od których jesteś ekspertem, jeśli się nim czujesz. Odpłaciłam ci pięknym za nadobne. Tak jak Ty potraktowałaś moje życie i mnie, ja potraktowałam Twoje. I co? Jak się z tym czujesz???" – podsumowała Smaszcz.

Wulgarny gest Smaszcz wobec Janachowskiej. Padła kolejna dawka oskarżeń

Paulina Smaszcz na swoim instagramowym profilu udostępniła zdjęcie, na którym pozuje z jakimś mężczyzną, a jego twarz zasłonięta została napisem "Welcome to Hell (pol. "Witamy w piekle"). Znajomy dziennikarki pokazał na zdjęciu wulgarny gest (środkowy palec), a w opisie zdjęcia wyraźnie dali do zrozumienia, że kierują go do Izabeli Janachowskiej.

W wiadomości otwartej dziennikarka zarzuciła Izabeli Janachowskiej manipulowanie faktami. Była żona Macieja Kurzajewskiego zapytała również o pełną korespondencję i pozostałe wiadomości, jakimi się wymieniały.

"Dlaczego nie ujawniasz całej korespondencji i naszych ustaleń? Wybierasz coś, co pasuje ci do twojej wypowiedzi i przedstawiasz jako całość. O nie moja droga! Najpierw plujesz na mnie i moje życie, a jak ja stawiam opór, żebyś tego nie robiła, bo nie jesteś żadnym ekspertem, to od razu nastroszyłaś pióra i kwękasz. Ku wyjaśnieniu wszystkim zaangażowanym w opiniowanie" – podkreśliła.

Dziennikarka również odniosła się do SMS-ów cytowanych przez Janachowską. "Po pierwsze poprosiłam Ciebie o bycie w projekcie, bo uważałam Ciebie za wartościową dziewczynę, która ma na siebie plan. Jest pracowita i nieugięta. Niestety twoja była PR manager powiedziała mi, że to najgorszy pomysł świata, bo nie zrobiłaś niczego sama" – oceniła Smaszcz.

"(...) Krzysztofa znam wiele lat i znam historię, jak opuścił swoją mega inteligentną żonę Katarzynę i jaka była związana z tym trauma i historia. Wiedziałaś za kim biegasz i za jakimi pieniędzmi i że nie odpuścisz milionera, dla torebek, ciuchów i brandów, które są dla ciebie ważniejsze niż ludzie i relacje" – zaznaczyła.

Na sam koniec wystosowała do prezenterki apel, aby ujawniała całą prawdę, a nie tylko część, która pasuje do pozostałej historyjki. Oprócz tego oskarżyła Janachowską o brak szacunku do byłej żony swojego męża oraz ich wspólnej przeszłości.