Wojewódzki wrzucił zdjęcie Markowskiej, a fani się rozpłynęli. Pogratulowali im związku
- Anna Markowska stała się sławna po udziale w 7. edycji programu "Top Model", gdzie zachwyciła jurorów i dotarła do ścisłego finału
- Kuba Wojewódzki dodał zdjęcie 30-letniej modelki. Uwagę fanów zwrócił jeden szczegół
- To pierwszy raz, kiedy dziennikarz pokazał ją u siebie na profilu. Czy tym samym oficjalnie potwierdził, że są parą?
Kuba Wojewódzki pokazał dziewczynę? Fani gratulują związku z Anią Markowską
W czwartek (10 października) Kuba Wojewódzki postanowił podzielić się z obserwatorami na Instagramie pewnym spostrzeżeniem. "Wyjątkowo ciepła jesień" – podpisał fotografię, na której widać Annę Markowską, pozującą w jeansach i T-shircie z kubkiem kawy pod tabliczką z nazwą ulicy w Konstancinie Jeziornej.
Fani dziennikarza od razu zauważyli nazwę owej ulicy - Wojewódzka. Większość z nich odebrała zdjęcie Markowskiej jako potwierdzenie tego, że są w związku. "Wyjątkowo piękna"; "Ale z ciebie szczęśliwiec mieć Anie u swego boku. Jest przepiękna i wydaje być się taka dobra i ciepła"; "Dosłownie podpisana"; "Gratki" – komentują i składają gratulacje.
Inni w bardziej bezpośredni sposób zwrócili się do showmana. ""; "Kuba nie spi*prz tego. Anka piękna i mądra kobieta"; "Szybko działasz Kuba tak bez pierścionka?"; "Gratulacje nareszcie usidlony" – pisali.
Historia relacji Wojewódzkiego i Markowskiej
Przypomnijmy, że Anna Markowska zasłynęła dzięki udziałowi w 7. edycji programu "Top Model". Udało jej się nawet dotrzeć do finału. Od tamtej pory młoda kobieta płynie z falą popularności, którą dał jej program. Dalej rozwija się jako modelka, ale także influencerka.
Ponad rok temu media huczały o jej rzekomym romansie z Pawłem Delągiem. Markowska sprowokowała te plotki wspólną fotografią. Potem okazało się, że aktora i modelkę nic nie łączy i był to prawdopodobnie zabieg, mający na celu podbicie zasięgów w social mediach.
Markowska nie daje jednak o sobie zapomnieć. W tym roku 30-latka była nieraz widziana w towarzystwie samego Kuby Wojewódzkiego. Pierwszy raz podczas kolacji w stolicy, a potem podczas Open'er Festiwalu w Gdyni, gdzie dziennikarz ma apartament.
W sieci huczało o tym, że gwiazdor TVN-u i modelka świetnie bawili się razem na imprezie. Już wtedy mówiono o tym, że może łączyć ich gorący romans. Markowska ustosunkowała się nawet do doniesień o "nowym partnerze".
"Ja zawsze powtarzam, że niestety, z kimkolwiek bym się nie pokazała, zawsze tę łatkę doszyją. To już jest związek, to już jest romans, to jest nie wiadomo co. Mam znajomych tak, jak każdy, spotykam się z ludźmi. To jest po prostu moja kolejna znajomość i każdy takie ma. Tutaj niestety jesteśmy narażeni na dobudowywanie intencji i jakiejś historii" – zapewniała na łamach Jastrząb Post.
"Poznaliśmy się podczas współpracy. Zaproponowana mi była współpraca i wtedy zaczęliśmy rozmawiać, zaprzyjaźniliśmy się, poczuliśmy wzajemną wrażliwość. To naprawdę bardzo fajny człowiek" – podkreśliła.
Potem na chwilę ucichło o znajomości 59-letniego Wojewódzkiego i 30-letniej Markowskiej. Aż do września, kiedy na profilu modelki zagościło zdjęcie z plaży. Widać tam dwa cienie - jej i szczupłego mężczyzny w czapce z daszkiem.
Przypomnijmy, że influencerka i dziennikarz na początku października pojawili się razem na premierze spektaklu "Bliżej" w Teatrze 6. Piętro. Para nie odstępowała się na krok, wodząc za swoimi dłońmi wśród tłumu gości. Dali się razem fotografować.
Ostatnio zaś, kiedy Tomasz Karolak gościł w programie Wojewódzkiego, lekko go podpuścił, kiedy rozmowa zbiegła na bardziej prywatne tory. "Mieszkasz w Gdyni, podobno z wysoką, piękną blondynką, byłą finalistką 'Top Model'" – rzucił z uśmiechem. Showman na pierwszy rzut oka zdawał się zaskoczony tym, co powiedział Karolak, ale szybko otrząsnął się i odpowiedział. "Kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo. Ania nie jest blondynką" – odrzekł.
Czy Markowską i Wojewódzkiego łączy tylko przyjaźń, czy już gorące uczucie? Wysoce prawdopodobne, że nie potwierdzą tego wprost, bowiem jedno i drugi stara się chronić sferę prywatną. Nie da się ukryć jednak, że ujęcie Markowskiej z tabliczką "Wojewódzka" jest dość wymowne.