Dziwny wygląd dłoni Morgana Freemana na otwarciu MŚ. Wiemy, o co chodzi

Maja Mikołajczyk
20 listopada 2022, 16:15 • 1 minuta czytania
Morgan Freeman był jedną z gwiazd, która uświetniła swoją obecnością otwarcie tegorocznego mundialu. Wiele osób zwróciło jednak uwagę na dziwny wygląd jego dłoni. Co się z nią stało?
Dłoń Morgana Freemana na otwarciu Mundialu. Fot. RAUL ARBOLEDA/ AFP/ East News

Ceremonia otwarcia MŚ w Katarze. Co się stało z ręką Morgana Freemana?

Morgan Freeman od 2008 roku najczęściej pokazuje się publicznie z rękawiczką uciskową na jednej z dłoni. Aktor zrobił to także podczas ceremonii otwarcia mistrzostw świata w piłce nożnej, które odbywają się Katarze.

Gwiazdor takich filmów jak "Skazani na Shawshank" czy "Siedem" niemal piętnaście lat temu miał poważny wypadek samochodowy. To właśnie od tego czasu jego lewa ręka jest sparaliżowana, co zmusza go do noszenia wspomnianej rękawiczki uciskowej.

"Doznałem uszkodzenia nerwów i wciąż mi się nie poprawiło. Nie mogę nią [dłonią - przyp. red.] ruszać" – powiedział aktor w 2010 roku w rozmowie z "People". "Jeśli nie będziesz nią poruszać, spuchnie. Czy wiesz, że poruszasz dłonią około miliona razy dziennie?" – dodał.

Ponadto Freeman cierpi również na fibromialgię, powodującą nieustający ból w ramieniu. Jak stwierdził w rozmowie z magazynem "Esquire" w 2012 roku, to schorzenie jeszcze potęguje ból w dłoni.

To nie pierwszy raz, kiedy dłoń aktora wzbudziła zainteresowanie opinii publicznej. W 2017 roku sensację wzbudził fakt, że Freeman zdjął rękawiczkę podczas premiery swojego filmu "W starym, dobrym stylu". Na czerwonym dywanie pojawił się w towarzystwie Michaela Caine'a.

W 2018 roku z kolei ponownie media zainteresowały się jego rękawiczką, gdy pokazał się z nią podczas rozdania nagród Screen Actors Guild Awards. Freeman został wówczas uhonorowany statuetką za całokształt swojej twórczości.

Kariera Morgana Freemana

Morgan Freeman to wielokrotnie nagradzany aktor, który zadebiutował w 1971 roku w filmie "Who Says I Can't Ride a Rainbow?". Przez lata obsadzono go w schematycznych rolach, jednak zmieniło się to po nominacji do Oscara i Złotego Globu za dramat "Cwaniak".

Oscarem aktor został ostatecznie wyróżniony w 2004 roku za film Clinta Eastwooda "Za wszelką cenę", a Złotym Globem w 1989 roku za "Wożąc panią Daisy". Freeman był wielokrotnie nominowany do prestiżowych nagród, m.in. za takie tytuły, jak "Skazani na Shawshank", "Invictus - Niepokonany" oraz "The Kominsky Method".