Znany pisarz twierdzi, że "trwa III wojna światowa". Gen. Polko wyjaśnia nam, jak jest naprawdę
- Zdaniem Jurija Felsztinskiego data 24 lutego będzie historycznym początkiem III wojny światowej, podobnie jak 1 września 1939 roku zapoczątkowano poprzednią
- Tezę tę dorzuca gen. Roman Polko, który mówi w naTemat, że Ukrainę czeka wieloletnia wojna, ale nie ma mowy o globalnym konflikcie
- Zdaniem gen. Polko wojna hybrydowa, która toczy się na terenie Ukrainy ma w pewnym sensie wymiar światowy, ale głównie dlatego, że dotąd nie udało się jej zdefiniować
O tym, że 24 lutego rozpoczęła się III wojna światowa, na antenie RMF FM przekonywał w piątek rosyjski historyk i pisarz Jurij Felsztinski.
– Jestem pewien, że 24 lutego tego roku zostanie zapisany w podręcznikach historii jako jej początek, tak jak 1 września 1939 roku stał się początkiem drugiej wojny światowej. Pytanie tylko, jak ta wojna będzie dalej przebiegać i na którą stronę przechyli się szala zwycięstwa – zaznaczył rozmówca Roberta Mazurka.
W dalszej swojej wypowiedzi Felsztynski wyraził też pogląd, że wojna w Ukrainie zakończy się uderzeniem w Rosję. – Pytanie tylko, czy to będzie po pierwsze otwarta wojna w pełnej skali między Rosją a NATO i pozostaje główne pytanie, czy zostanie do tego użyta broń jądrowa – dodał.
Gen. Roman Polsko o III wojnie światowej: Jak przepowiednie Baby Wangi na 2023 rok...
Do wypowiedzi słynnego pisarza odniósł się w rozmowie z naTemat.pl gen. Roman Polko. W ocenie wieloletniego dowódcy jednostki GROM, a później zastępcy szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, takie hasła rzucane są wyłącznie po to, by przyciągnąć sobie czytelników.
– Widocznie pan pisarz chciał powiedzieć coś oryginalnego, żeby zaistnieć i żeby mu się książka lepiej sprzedawała. Nawet ruskie trolle wiedzą, że najlepsza jest prawda pomieszana z fikcją, bo jak ktoś mówi jak wariat, to nikt nie chce go słuchać. Tymczasem jak się miesza prawdę z fikcją, jeszcze w tabloidowym stylu, to łatwo to sprzedać – wyjaśnił generał Polko.
Jak dodaje, sztuczne podgrzewanie atmosfery, która toczy się wokół wojny w Ukrainie, nikomu nie służy, choć na upartego można w pewnym sensie mówić o niej jako o wojnie światowej. Generał Polko podkreślił jednak, że wynika to z problemu z definiowaniem wojen hybrydowych.
Nie ma jednej definicji, która by nam mówiła, kiedy mamy wojnę światową. Oczywiście, że ta wojna wylała się już poza granice Ukrainy i myślenie, że dotyczy ona wyłącznie tych dwóch krajów, byłoby absurdem. Architektura bezpieczeństwa Europy, która budowana była przez dziesiątki lat, została zburzona i to widać, więc jest to w pewnym sensie wojna światowa. Ale to nie tak, że mamy jakieś punkty, które wypełniły się 24 lutego i oto nadeszła Takie przewidywania można włożyć między przepowiednie Baby Wangi (jasnowidzka, której radzi się m.in.Putin -red.) na 2023 rok...
Trzeba dążyć do nowej, żelaznej kurtyny, która oddzieli Rosję
W rozmowie z naTemat gen. Roman Polko powiedział również o swoich przewidywaniach tego, jak dalej potoczy się konflikt na Ukrainie.
– To konflikt na długie lata. Trzeba dążyć do stworzenia nowej żelaznej kurtyny, żeby Rosja nie mogła niszczyć Ukrainy. Ile to potrwa, tego nie wiadomo, ale są duże szanse, że może w ciągu przyszłego roku liczyć na doprowadzenie do integralności terytorialnej Ukrainy i dalszego zablokowania Rosji w swoim obszarze – wyjaśnił doświadczony wojskowy.