Na pytanie o "Lewego" trener rywali zareagował krótko. Te słowa mogą zaskoczyć Polaków
- Polacy po dwóch kolejkach są liderem grupy C na mundialu w Katarze
- Biało-Czerwoni na awans do fazy pucharowej MŚ czekają od 1986 roku
- Środowy mecz Polski z Argentyną rozpocznie się o godzinie 20:00
To będzie najważniejsze spotkanie reprezentacji Polski od ponad 30 lat, spoglądając na historię naszych występów na mundialach. Właśnie tyle Biało-Czerwoni, dokładnie od 1986 roku, czekają na awans do fazy pucharowej mistrzostw świata. W środowy wieczór drużyna trenera Czesława Michniewicza stanie naprzeciwko Argentyny, a stawka będzie wysoka.
Scenariusze, które mogą dać Polakom awans, dokładnie rozpisywaliśmy na łamach naTemat w ostatnich dniach. Biało-Czerwoni mają wszystko w swoich rękach, mogą nawet przegrać, ale muszą się wówczas oglądać na wynik drugiego meczu grupy C, pomiędzy Meksykiem i Arabią Saudyjską. Jeśli chodzi o konkretne wyniki, które mogą dać w środę awans Polakom, również napisaliśmy osobny tekst. Sytuacja przed meczem z Albicelestes wydaje się być niezła.
We wtorek odbyły się przedmeczowe konferencje prasowe. Z dziennikarzami spotkał się zarówno trener Michniewicz, jak i selekcjoner Argentyny, Lionel Scaloni.
Szkoleniowiec argentyńskiej reprezentacji został poproszony o porównanie Roberta Lewandowskiego oraz Lionela Messiego.
– Lewandowski jest wielkim piłkarzem. To będzie wielki zaszczyt i przyjemność oglądać go na boisku. Porównywanie ich nie ma jednak większego sensu – przyznał Scaloni, doceniają klasę najlepszego aktualnie snajpera Barcelony.
Scaloni: "Polacy mają bardzo dobrych piłkarzy"
Szkoleniowiec Argentyny doceniał również to, jak Biało-Czerwoni potrafią dostosować się do wydarzeń panujących na boisku w trakcie mundialu w Katarze.
– Polacy mogą występować czwórką albo piątką z tyłu. W dwóch meczach przeprowadzili kilka zmian, ale niezależnie od tego, kto wyjdzie na plac, drużyna będzie chciała się zaadaptować do sytuacji na boisku. [...] Polska ma bardzo dobrych i szybkich piłkarzy, których można wykorzystać przy kontratakach. Musimy być na to przygotowani – analizował Scaloni.
Na konferencji był obecny także Lisandro Martinez. Obrońca grający na co dzień w Manchesterze United mówił przede wszystkim o sile Argentyńczyków.
– Wiem, do czego jesteśmy zdolni. Możemy grać jeszcze lepiej niż dotychczas. Nie osiągnęliśmy jeszcze naszego najwyższego poziomu – komentował Martinez.
Warto przypomnieć, że drużyna Albicelestes w Katarze przegrała 1:2 (1:0) z Arabią Saudyjską i pokonała 2:0 (0:0) Meksyk.
Mecze Meksyk – Arabia Saudyjska oraz Polska – Argentyna zostaną rozegrane 30 listopada o godzinie 20:00 czasu polskiego, czyli równocześnie. Każdy może jeszcze awansować do 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata w Katarze, ale dwie z tych czterech ekip będą musiały pakować bagaże i wracać do domu po trzech meczach.