Francja składa protest do FIFA jeszcze przed meczem z Polską. Czują się oszukani

Krzysztof Gaweł
01 grudnia 2022, 19:25 • 1 minuta czytania
Francuska federacja piłkarska (FFF) złożyła w czwartek oficjalną skargę do FIFA, domagając się zmiany wyniku meczu z Tunezją (0:1). Sędzia najpierw zakończył mecz, a po chwili anulował bramkę Antoine'a Griezmanna i pozbawił Les Bleus remisu 1:1. FFF uważa, że VAR został użyty "po wznowieniu gry i po zakończeniu meczu", co jest sprzeczne z protokołem korzystania z tej technologii. FIFA milczy jak zaklęta.
Francja składa protest do FIFA jeszcze przed meczem z Polską. Czują się oszukani ws. bramki Antoine Griezmanna Fot. FRANCK FIFE/AFP/East News

Reprezentacja Francji wygrała zmagania w grupie D piłkarskich mistrzostw świata w Katarze, ale na wyniku mistrzów świata cieniem kładzie się wynik meczu z Tunezją. Po wygranych z Australią (4:1) oraz Danią (2:1) Les Bleus przegrali z Orłami Kartaginy (0:1), choć mecz zakończył się w oparach absurdu i dużych kontrowersji. W samej końcówce starcia gola strzelił Antoine Griezmann. Sęk w tym, że sędziowie go anulowali...


Wszystko działo się w ósmej minucie doliczonego czasu gry. Antoine Griezmann oddał precyzyjny strzał z woleja i wyrównał wynik meczu. Remis 1:1? Nie, nic z tych rzeczy. Sędzia Matthew Conger dostał informację od ekipy VAR, że "Grizzi" był na pozycji spalonej i ruszył to sprawdzić. A gdy wrócił na boisko, anulował gola dla mistrzów świata. Sęk w tym, że chwilę wcześniej zakończył mecz i wrócił do akcji po gwizdku końcowym.

"Sędzia odgwizdał wznowienie gry i po chwili koniec meczu. Czy ma prawo wrócić do sytuacji z bramką? Nie jestem pewien. Poszedłem do niego po meczu, teraz czekamy na odpowiedź od FIFA" - wyjaśnił trener Didier Deschamps na konferencji prasowej po meczu. Wszyscy we francuskim obozie są zawiedzeni decyzją arbitra i nie rozumieją, jak mógł najpierw zakończyć mecz, a potem wrócić do akcji i anulować gola.

Francuska federacja piłkarska (FFF) złożyła w czwartek oficjalną skargę do FIFA, zwracając uwagę, że VAR został użyty "po wznowieniu gry i po zakończeniu meczu", co jest sprzeczne z protokołem korzystania z tej technologii. Na tej podstawie domaga się anulowania decyzji sędziego i uznania bramki Antoine'a Griezmanna jako prawidłowej. Wówczas mecz z Tunezją zakończyłby się remisem 1:1. FIFA jak do tej pory nie skomentowała całej sytuacji.

Czy to coś zmieni w układzie sił w grupie D? Nie, bo Les Bleus i tak wygrali w niej rywalizację i zajęli pierwsze miejsce, a drugie przypadło Australii. Gdyby okazało się, że jednak mecz Francja – Tunezja zakończył się remisem 1:1, wówczas Orły Kartaginy stracą dwa punkty w tabeli, a Trójkolorowi zyskają jeden. I będą nosić miano niepokonanej ekipy w finałach MŚ w Katarze. Kolejność w grupie będzie taka sama: Francja, Australia, Tunezja oraz Dania.

Dla Francuzów wynik jest istotny nie tylko z przyczyn prestiżowych, ale też ze względu na ranking FIFA. Porażka oznacza utratę 38 punktów i spadek na piąte miejsce w stawce. Przy remisie mistrzowie świata zachowają pozycję czwartą i wspomniane punkty. Dla statystyków ten wynik i jego zmiana może być koszmarem, choć jest mało prawdopodobne, by FIFA zmieniła wynik spotkania już po jego zakończeniu. Ale FFF i tak spróbowała szczęścia.

Reprezentacja Polski po raz pierwszy od 1986 roku zagra w 1/8 finału piłkarskich MŚ. Teraz naszym rywalem będą faworyci imprezy, Francuzi. Mistrzowie świata zmierzą się z Polakami już w niedzielę 4 grudnia na stadionie Al Thumama w Dausze, a zwycięzca zamelduje się w ćwierćfinale mundialu. Pierwszy gwizdek o godzinie 16:00. Argentyna zagra z kolei w sobotę 3 grudnia (godzina 20:00) na Ahmad bin Ali Stadium w Ar Rajjan z Australią