Francuzi wystawili noty Biało-Czerwonym. Zaskakujący bohater dziennikarzy "L'Équipe"
- Reprezentacja Polski za etapie 1/8 finału zakończyła mundial w Katarze
- Polacy w fazie pucharowej znaleźli się po raz pierwszy od 1986 roku
- Najlepszym strzelcem Polaków na MŚ 2022 był Robert Lewandowski
Reprezentacja Polski pożegnała się w niedzielę z mundialem w Katarze. Biało-Czerwoni przegrali z obrońcami mistrzowskiego tytułu Francuzami, ale zaprezentowali się całkiem solidnie. Trener Czesław Michniewicz postawił na nieco większą ofensywę, zupełnie inaczej niż było to w przypadku pojedynków grupowych.
Biało-Czerwoni pokazali kilka składnych pomysłów na rozmontowanie obrony Trójkolorowych. Okazało się, że nie tylko Robert Lewandowski może stanowić zagrożenie pod względem polskiej ofensywy. Na wyróżnienie za aktywność w atakach Polaków zasłużyło również kilku innych graczy zespołu Michniewicza.
Mistrzowie świata mieli bardzo dużo szczęścia w 37. minucie spotkania. Swoje świetne okazje do otworzenia wyniku meczu mieli Piotr Zieliński oraz Jakub Kamiński. Obaj zaprezentowali się z pozytywnej strony w niedzielnym spotkaniu. Po stronie kreacji oraz pracy dla drużyny na wyróżnienie zasłużył również Sebastian Szymański.
Szkoda, że Biało-Czerwoni nie zdołali jednak tracić na 1:0 w pierwszej części gry. Mając tak dogodną sytuację, Polakom zabrakło trochę szczęścia.
Reprezentacja Polski na "czwórkę"
Ofensywne próby Biało-Czerwonych zostały docenione wśród dziennikarzy z Francji. Najsłynniejszy sportowy dziennik "L'Équipe" wystawił noty za niedzielny pojedynek. Wśród trójki wyróżnionych najwyższymi ocenami (tj. piątkami) w drużynie Michniewicza są wspomniani Kamiński i Szymański oraz Wojciech Szczęsny.
Warto docenić zwłaszcza "Kamyka", który ma przed sobą dużą przyszłość. Była gwiazda krajowych boisk w barwach Lecha Poznań, obecnie coraz lepiej poczyna sobie w Niemczech, będąc skrzydłowym VfL Wolfsburg. Jak widać, forma klubowa przekłada się na reprezentacyjną. Kamiński może być naturalnym następcą dla skrzydłowych pokroju Jakuba Błaszczykowskiego czy Kamila Grosickiego, przez lata brylujących w polskiej kadrze.
Robert Lewandowski zasłużył na "czwórkę", podobnie jak np. Grzegorz Krychowiak czy trener Michniewicz. Najniższe oceny w naszych szeregach? Matty Cash, Kamil Glik oraz Jakub Kiwior zostali wycenieni na "trójki" w dziesięciopunktowej skali. Jedynym z podniesioną głową z kwartetu defensywnego u Polaków mógł być Bartosz Bereszyński, który zakończył z "czwórką".
Oceny reprezentantów Polski od "L'Équipe" (skala 1-10):
- Wojciech Szczęsny – 5
- Bartosz Bereszyński – 4
- Jakub Kiwior – 3
- Kamil Glik – 3
- Matty Cash – 3
- Grzegorz Krychowiak – 4
- Przemysław Frankowski – 4
- Sebastian Szymański – 5
- Piotr Zieliński – 4
- Jakub Kamiński – 5
- Robert Lewandowski – 4
- trener Czesław Michniewicz – 4
Co do ocen Trójkolorowych, najwyższe noty otrzymali Kylian Mbappe, Olivier Giroud oraz Adrien Rabiot. Strzelec dubletu dla Francuzów dostał "ósemkę", ale faktycznie, to był świetny występ napastnika Paris Saint-Germain. Dużo dobrego w środkowej strefie dawał Rabiot, nieoczywisty wybór do trójki wyróżnionych z niedzielnego meczu. Zarówno on, jak i Giroud zasłużyli zdaniem dziennikarzy "L'Équipe" na "siódemki".
Warto dodać, że całościowo Biało-Czerwoni dostali "czwórkę" jako drużyna. Taka wyszła średnia ocen, a w przypadku zwycięzców stanęło na 5,9.