Widzowie krytykują galę jubileuszową Polsatu. "Z tym Sasinem i Glińskim to przesada"
- 6 grudnia odbyła się gala jubileuszowa z okazji 30-lecia telewizji Polsat
- Wśród zaproszonych gości znalazło się wiele osobowości i celebrytów z rodzimego rynku, jednak zaskoczeń nie brakowało. Na gali pojawili się przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości
- Oburzeni widzowie skomentowali obecność polityków. "Ale z tym Sasinem i Glińskim to przesada" – czytamy
Rok 2022 obfituje w liczną ilość jubileuszy. Jednak wtorkowy wieczór należał do stacji założonej przez Zygmunta Solorza. Telewizja Polsat z okazji swoich 30. urodzin zorganizowała wielką galę w Teatrze Wielkim w Warszawie, w trakcie której nie zabrakło znakomitych osobowości, dziennikarzy, reporterów, aktorów i celebrytów, którzy przyczynili się do rozwoju stacji przez te wszystkie lata.
Mimo tego wśród zaproszonych gości nie brakowało także twarzy, które niekoniecznie chciały być oglądane przez widzów. Na urodzinach stacji pojawili się przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, a mianowicie wicepremier Jacek Sasin i Minister Kultury Piotr Gliński. Już na samym początku, w pierwszym minutach emisji kamera zrobiła zbliżenie na lożę, w której zasiadały VIP-y.
Czytaj także: Edward Miszczak przechodzi do Polsatu. Zapadły wszystkie decyzje
Politycy PiS-u na jubileuszowej gali Polsatu. Widzowie oburzeni
Telewizja Polsat od 30 lat budowała swoją markę na rynku jako niezależne, obiektywne medium, w całkowitej kontrze do Telewizji Polskiej i TVN-u. Pierwsza prywatna stacja rozpoczęła nowy rozdział w historii. Obecnie nadawca to prawie 40 kanałów telewizyjnych, nadawane 24 godziny na dobę i oglądane przez miliony Polaków.
Jednak istotnym faktem, który trzeba podkreślić, była obecność przedstawicieli innych ugrupowań politycznych, pomimo tego widzowie postanowili jasno wyrazić swoje niezadowolenie. Pod postami telewizji na Facebooku wylała się fala nienawistnych komentarzy na temat polityków, bardzo często nawet niekulturalnych.
Czytaj także: Terentiew wraca po 15 latach do TVP? Pojawi się na antenie z ważnego powodu
"Ale z tym Sasinem i Glińskim to przesada. Jeszcze zostali przedstawieni przed właścicielem telewizji. Chyba będą dotacje; Czyżby PiS-owska telewizja bis? Sasin to już odlot. Że Minister Kultury, to może wypada i zaprosić, ale reszta?; Pan respirator; Sprzedali się, to nie przystoi wolnym mediom" – czytamy.
Wśród komentujących znalazły się także osoby, które broniły stacji, podkreślając, że zaledwie dwóch polityków rządzącej partii nie czyni z Polsatu przyjaciela Prawa i Sprawiedliwości. "No faktycznie, całe 2 osoby z PiS. Z tego jedna to Minister Kultury, więc nic dziwnego, że jest" – skomentował jeden z użytkowników.