Wielkie wzmocnienie mistrzów świata? Zdobywa Złotej Piłki wróci do kadry na finał MŚ
- Zdobywca Złotej Piłki Karim Benzema może wrócić do kadry na finał MŚ
- Trener Didier Deschamps nie chciał odpowiedzieć, czy znów go powoła
- Wsparcie napastnika Realu Madryt może okazać się cenne dla mistrzów
Karim Benzema ma za sobą fantastyczny rok i Złotą Piłkę, którą tygodnik "France Football" przyznał mu w październiku. Francuz poprowadził Real Madryt do mistrzostwa Hiszpanii oraz triumfu w Lidze Mistrzów, zagrał sezon życia w wieku 34 lat i kapitalny rok chciał zwieńczyć triumfem z drużyną narodową na mundialu. Jak się okazało, jego marzenia o sukcesie w barwach Les Bleus pogrzebała kontuzja.
Tuż przed rozpoczęciem mistrzostw świata okazało się, że snajper wciąż zmaga się z kontuzją uda i nie jest zdolny do gry. Już z Kataru Karim Benzema musiał wracać do domu, choć miał nadzieję na swój drugi występ w finałach MŚ. Zagrał w nich raz, w roku 2014 w Brazylii. Tam Francuzi dotarli do ćwierćfinału, ale przegrali walkę o strefę medalową z Niemcami (0:1), czyli późniejszymi mistrzami świata. A snajper wypadł niedługo potem na lata z drużyny narodowej.
Była afera z szantażowaniem kolegi z reprezentacji. Był głośny proces i kara od selekcjonera Didiera Deschampsa, który odsunął piłkarza od składu i nie zabrał na mundial do Rosji. A tam Francuzi wywalczyli przecież swój drugi tytuł mistrzów świata. Karim Benzema dobrą grą w Realu Madryt i swoją postawą na sali sądowej sprawił, że trener znów mu zaufał. I zabrał napastnika na Euro 2020, które się Les Bleus kompletnie nie udało.
Mundial miał być okazją do rehabilitacji i wtedy przyszła kontuzja. Medycy orzekli, że trzeba trzech tygodni przerwy od gry, więc Didier Deschamps wespół ze związkiem (FFF) zdecydował, że Karim Benzema musi opuścić Katar i wrócić do Madrytu. Tam przeszedł rehabilitację i wrócił do zajęć z drużyną, a co ważne, FFF nie zdecydowała się go zastąpić innym zawodnikiem. Formalnie napastnik jest wciąż zgłoszony do gry w finałach MŚ.
15 grudnia Karim Benzema zagrał w sparingu z CD Leganes, a potem został wezwany przez Francuzów do Kataru. Co ważne, jego nazwisko wciąż jest na liście zgłoszonych do gry, choć fizycznie snajper nie przebywa w Zatoce Perskiej. Real Madryt, tak twierdzą dziennikarze "The Athletic", nie będzie robił mu przeszkód i piłkarz może wrócić do drużyny na weekend, by zagrać o tytuł mistrza świata. Może będzie obserwatorem na ławce, a może...
W składzie Trójkolorowych brylują Kylian Mbappe i Oliver Giroud. Ten pierwszy ma na koncie pięć bramek i dwie asysty, walczy o tytuł króla strzelców MŚ z Lionelem Messim. Te drugi strzelił w turnieju cztery gole, został tym samym najlepszym strzelcem drużyny narodowej w historii. Mógł mieć pięć trafień, ale w półfinale z Marokiem (2:0) ustrzelił przed przerwą słupek.
Co zrobi trener Didier Deschamps? Media informowały, że popadł w konflikt z piłkarzem, ale już dwa razy wyśmiał dziennikarzy, którzy o to pytali w trakcie turnieju. Czy wezwie na pomoc asa Realu Madryt, robiąc mu tym samym prezent? Tego wciąż nie wiadomo, ale gdyby zdecydował się na taki ruch, z pewnością kibice na całym świecie byliby zachwyceni. No może z pominięciem tych z Argentyny...