Historyczna decyzja FIFA. Polski sędzia poprowadzi finał piłkarskich MŚ w Katarze!

Krzysztof Gaweł
15 grudnia 2022, 16:37 • 1 minuta czytania
Polski sędzia, pan Szymon Marciniak z Płocka, został wybrany przez FIFA jako arbiter główny niedzielnego finału piłkarskich mistrzostw świata w Katarze Argentyna – Francja. Pomagać mu będą Paweł Sokolnicki, Tomasz Listkiewicz oraz Tomasz Kwiatkowski, po raz pierwszy w historii to polscy sędziowie będą prowadzić najważniejszy mecz w futbolu. Dla naszych rozjemców to ukoronowanie kariery i nagroda za ciężką pracę.
Historyczna decyzja FIFA. Polski sędzia poprowadzi finał piłkarskich mistrzostw świata w Katarze! Fot. Jorge Saenz/Associated Press/East News

Jeszcze niedawno informowaliśmy, że 41-letni Szymon Marciniak z Płocka to jeden z dwudziestki szczęśliwców, którzy byli wybierani przez FIFA do poszczególnych spotkań w fazie pucharowej mundialu. I że ma wielkie szanse na finał, bo sędziowskie władze bardzo pozytywnie oceniły naszego arbitra i jego zespół. Dotychczas Polacy sędziowali w dwóch meczach MŚ. Były to pojedynki Duńczyków z Francuzami (1:2), jeszcze w fazie grupowej oraz na etapie 1/8 finału MŚ, gdzie Argentyńczycy mierzyli się z Australijczykami (2:1).

Polak musiał się bardzo spodobać w obu podejściach, bo przedstawiciele FIFA nie mieli wątpliwości co do swojego wyboru i zdecydowali, że nasi sędziowie zostają na decydującą fazę turnieju w Katarze. Szymon Marciniak (główny) i jego asystenci: Tomasz Listkiewicz, Paweł Sokolnicki (liniowi) oraz Tomasz Kwiatkowski (techniczny) stali się z miejsca faworytami do sędziowania w jednym z półfinałów, albo w meczu o trzecie miejsce w lub w wielkim finale. Padło na finał, w którym zagrają świetnie znani im już Albicelestes oraz Les Bleus.

Szymon Marciniak oraz jego asystenci nie zostali wskazani do żadnego z ćwierćfinałów mundialu. Paradoksalnie, to były dobre wiadomości w perspektywie szans na poprowadzenie najważniejszego meczu czterolecia. Jako głównego kontrkandydata wymieniano Amerykanina Ismaila Elfatha, który również bardzo dobrze poradził sobie na początku turnieju. FIFA i jej szef sędziów, słynny Włoch Pierluigi Collina, postawili jednak na naszych arbitrów.

Półfinały mundialu prowadzili inni wybitni fachowcy, starcie Argentyna – Chorwacja (3:0) włoski sędzia Daniele Orsato, a pojedynek Francja – Maroko (2:0) Meksykanin César Arturo Ramos. Co ciekawe, obaj zostali skrytykowani przez zawodników i kibiców. Do Włocha pretensje mieli Chorwacji, Luka Modrić grzmiał, że Argentynie nie należał się rzut karny. Tymczasem Meksykanina krytykowali wszyscy, bo mylił się na obie strony i pozwolił na bardzo ostrą grę.

Finał mundialu dla Szymona Marciniaka jest życiowym sukcesem i ukoronowaniem mozolnej drogi na szczyt, którą polski arbiter rozpoczął już ładnych kilka lat temu. W elicie znalazł się w 2015 roku, pracował podczas Euro 2016 oraz MŚ w 2018 roku. Co ciekawe, podczas pandemii koronawirusa nasz arbiter zachorował na COVID-19 i długo wracał do zdrowia. Choroba zostawiła ślad, płocczanin cierpiał na problemy z sercem i wycofał się nawet z sędziowania w finałach Euro 2020 przed rokiem, by lepiej zadbać o swoje zdrowie.

Jak się okazało, to była dobra decyzja, a najlepszy polski arbiter w spokoju przygotował się do pracy na mundialu i wrócił do formy fizycznej sprzed choroby. Szymon Marciniak od lat jest sędzią zawodowym, żyje i utrzymuje się z prowadzenia meczów. Wcześniej pracował jako policjant. W UEFA bardzo wysoko cenił go Howard Webb, teraz ma wsparcie samego Pierluigiego Colliny w FIFA. Co ciekawe, w naszym kraju często jest ostro krtykowany, ale regularnie sędziuje mecze Ligi Mistrzów czy pojedynki reprezentacyjne.

W kwietniu został pierwszym Polakiem, który sędziował półfinał Ligi Mistrzów. Był to jego ósmy mecz w tych rozgrywkach w sezonie 2021/2022. Żaden Polak nigdy wcześniej nie miał tylu spotkań podczas jednej kampanii. Zupełnie nie dziwi, że Szymon Marciniak absolutnym liderem, jeśli chodzi o liczbę poprowadzonych spotkań w LM wśród polskich sędziów. Ma ich aż 39, a drugi w tabeli jest Ryszard Wójcik (16 meczów), który od 2001 roku przebywa na sędziowskiej emeryturze – czytamy na "Łączy nas piłka".

Na razie oficjele FIFA przekazali informacje na temat obsad dwóch ostatnich meczów mundialu na spotkaniu dla arbitrów, wkrótce decyzja zostanie oficjalnie ogłoszona światu. Polacy po raz pierwszy poprowadzą finał MŚ, choć mieliśmy już naszego sędziego na tym etapie rozgrywek. W 1990 roku Michał Listkiewicz asystował Edgardo Codesalowi, arbitrowi głównemu pojedynku Argentyny z Niemcami w Rzymie (0:1). W Katarze z chorągiewką pracować będzie w finale syn byłego sędziego i szefa PZPN, Tomasz Listkiewicz.

Finał piłkarskich mistrzostw świata w Katarze Argentyna – Francja zostanie rozegrany w niedzielę 18 grudnia 2020 na Lusail Iconic Stadium w Lusajl. Pierwszy gwizdek Szymona Marciniaka usłyszymy już o godzinie 16:00 czasu polskiego. Dzień wcześniej czeka nas walka o trzecie miejsce, czyli mecz Chorwacja – Maroko, który sędziować będzie Katarczyk Abdulrahman Al-Jassim. FIFA na koniec mundialu zdobyła się na ładny gest wobec gospodarzy.