Przyłożył Złotą Rękawicę do krocza. Teraz bramkarz Argentyny tłumaczy, dlaczego to zrobił

Alan Wysocki
19 grudnia 2022, 16:49 • 1 minuta czytania
Laureatem Złotej Rękawicy tegorocznego mundialu został Emiliano Martinez. Bramkarz Argentyny wywołał jednak spora kontrowersję podczas ceremonii wręczania nagród. Tuż po tym, jak otrzymał statuetkę, przyłożył ją sobie do krocza. Teraz tłumaczy, co chciał przekazać tym gestem.
Martinez o geście ze Złotą Rękawicą. Mówi, czemu przyłożył ją do krocza. Fot. Cao Can / Xinhua News / East News

Emiliano Martinez tłumaczy, dlaczego przyłożył sobie Złotą Rękawicę do krocza

– Czułem się zrelaksowany podczas rzutów karnych. Podczas meczu strzelili trzy gole, ale potem myślę, że zrobiłem wszystko naprawdę dobrze – powiedział po zakończeniu mistrzostw świata w Katarze Emiliano Martinez.

To jednak nie styl gry czy postawa golkipera Argentyny wywołała największe emocje wśród kibiców, a to, co zrobił ze Złotą Rękawicą. Jak pisaliśmy w naTemat, sportowiec przyłożył nagrodę do krocza i za jej pomocą imitował swoje genitalia.

Zachowanie i reakcje kibiców widać było doskonale na nagraniach, które są szeroko udostępniane w mediach społecznościowych.

Gest Martineza wywołał poruszenie wśród kibiców na całym świecie. Tuż po odebraniu nagrody bohater Argentyny został zapytany o powody przyłożenia pucharu do krocza przez dziennikarzy stacji "La Red".

– Zrobiłem to, ponieważ Francuzi mnie wygwizdali – powiedział, po czym dodał: – Nie radzę sobie z arogancją.

To nie pierwszy raz, gdy Martinez przykłada puchar do krocza

Media i kibice zwracają jednak uwagę, że to nie pierwszy raz, gdy sportowiec w zabawny sposób przyjmuje nagrodę. Ujawniono zdjęcia z przyznania nagrody dla bramkarza turnieju Copa América w 2021 roku. Wówczas media obiegły podobne zdjęcia Martineza. "Są rzeczy, które nigdy się nie zmieniają" – ironizują internauci.

Przypomnijmy, że bramkarz jest pierwszym Argentyńczykiem ze Złotą Rękawicą. Swoimi interwencjami przysłonił niezawodnego Wojciecha Szczęsnego. 30-latek obronił bowiem rzut karny w wydaniu Kingsleya Comana, a wcześniej uniemożliwił Randalowi Kolo Muani zdobycie gola w 124. minucie meczu.

Nieprawdopodobny wieczór Messiego i Martineza

Argentyna zdobyła tytuł mistrza świata po 36 latach przerwy. W ten oto sposób Leo Messi kończy swoją przygodę z krajową reprezentacją. Od samego początku w niemal każdym spotkaniu trafiał do bramki rywali. Z wyjątkiem starcia z Polską, gdy jego uderzenie z rzutu karnego odbił Wojtek Szczęsny.

"Kapitan Albicelestes był motorem napędowym akcji ofensywnych, pracując na sukces zespołu od deski do deski. W finale pokazał, że potrafi także harować w defensywie, a przecież strzelił dwa gole" – pisał dla naTemat Krzysztof Gaweł.

Przed Kylianem Mbappe kariera zaś stoi otworem. Młody reprezentant Francji został Królem strzelców MŚ. Piłkarz przeszedł także do historii, bowiem stał się piątym napastnikiem w historii mundialu, który w finałowym starciu strzelił aż dwa gole.