Ranking najgorszych filmów 2022 roku. Na pierwszym miejscy wylądowała polska produkcja

Joanna Stawczyk
19 grudnia 2022, 20:28 • 1 minuta czytania
Wielkimi krokami zbliża się koniec roku, a to oznacza jedno - podsumowania i rankingi. Ukazała się już pełna lista najgorszych filmów roku wedle amerykańskiego portalu Metacritic. Zebrano oceny użytkowników, krytyków filmowych oraz dziennikarzy kulturalnych. Na niechlubnym, pierwszym miejscu uplasował się sequel nagrodzonej Złotą Maliną adaptacji powieści Blanki Lipińskiej z 2020 roku. Co na to sama celebrytka?
Najgorsze filmy 2022 roku. Pierwsze miejsce należy do "365 Dni: Ten dzień" Fot. TRICOLORS/East News

Najgorsze filmy 2022 roku. Pierwsze miejsce należy do "365 Dni: Ten dzień"

Zanany i ceniony serwis Metacritic, agregator ocen najlepszych zachodnich krytyków i dziennikarzy zaprezentował swoją listę najgorszych filmów 2022 roku. Na szczycie rankingu znalazła się netfliksowa duma, okrzyknięta przez krytyków "teledyskiem soft porno", czyli druga adaptacja powieści Blanki Lipińskiej: "365 dni: Ten dzień". Co ciekawe, tuż za polską produkcją uplasował się film z Anthonym Hopkinsem.

Najgorsze filmy 2022 roku - oto piętnaście pozycji, które wskazał portal Metacritic:

"Druga część zawiera jeszcze więcej tego samego, czego doświadczyliśmy już w pierwszej odsłonie sagi: seksu, egzotycznych scenerii, więcej seksu, zero fabuły czy rozwoju postaci" – czytamy w uzasadnieniu.

Dla wielu zastanawiające może być to, dlaczego druga, a nie trzecia część erotycznej serii, czyli "Kolejne 365 dni", zajęła pierwsze miejsce. "Drugi sequel – 'Kolejne 365 dni' zadebiutował w sierpniu i jedynym powodem, dla którego nie znajduje się na tej liście to fakt, że krytycy nie mogli się zebrać, by go obejrzeć (A przynajmniej czegokolwiek o nim napisać)" – wytłumaczono.

Kontynuacje "365 dni" były miażdżone przez krytyków w Polsce i na całym świecie. "To żenująca mieszanka nachalnej reklamy, efekciarskiego teledysku i widoczków z tanich pocztówek z soft porno oraz kiczowatą telenowelą. Barbara Białowąs i Tomasz Mandes robią dobrze tylko jedną rzecz: nie są ślepo wierni szkodliwej książce Blanki Lipińskiej" – recenzowała dla naTemat Ola Gersz.

To kolejny "laur" dla adaptacji książki Lipińskiej. Przypomnijmy, że w 2021 roku pierwsza część erotycznej serii nie umknęła kapitule Złotych Malin. Pogmatwane i przepełnione seksem perypetie Laury Biel (Anna-Maria Sieklucka) i Don Massima Toricellego (Michele Morrone) dostały nominacje w aż siedmiu kategoriach. Ostatecznie obraz zgarnął tylko jedną statuetkę za najgorszy scenariusz.

Jak Lipińska zareagowała na to, że "365 Dni: Ten dzień" to najgorszy film 2022 roku?

W niedzielę (18 grudnia) obserwatorzy Blanki Lipińskiej nie omieszkali wykorzystać cotygodniowej okazji, czyli tradycyjnej sesji Q&A, aby dopytać pisarkę, jak czuje się z tym, że film otrzymał takie "wyróżnienie". Wygląda na to, że niespecjalnie ją to dotknęło.

"Zupełnie nie robi mi to różnicy. Ciągle jest jakoś okrzyknięty. A to gloryfikuje gwałty, a to jest szkodliwy itd." – odparła. "Przywykłam" – dodała beznamiętnie.