Wyjaśniła się przyszłość Lionela Messiego? To tam geniusz podpisze kolejny kontrakt
- Mistrz świata Lionel Messi ma już wkrótce podpisać nową umowę z klubem
- Jego kontrakt w Paryżu wygasa latem 2023 roku i być może zostanie odnowiony
- Nie zanosi się na transfer geniusza do MLS, ani na wielki powrót do FC Barcelony
Lionel Messi od niedzieli jest mistrzem świata i piłkarzem spełnionym. W swojej karierze wygrał wszystko, co było do wygrania i wieku 35 lat mógłby zakończyć piękną karierę, a kibice rozpocząć na dobre spór, czy był i jest najlepszy w historii, czy też Diego Maradona i Pele jednak górowali nad "Atomową Pchłą". Tymczasem euforia po mundialu powoli opada, a Argentyńczyk rozpoczyna rozmowy ws. swojej przyszłości klubowej.
Od lata 2021 roku Leo Messi jest piłkarzem Paris Saint-Germain, do którego trafił prosto z pogrążonej w kryzysie FC Barcelona. Dumę Katalonii żegnał ze łzami w oczach, wszak spędził w klubie ponad 20 lat i stał się jego największą legendą. Ale Barcy nie było dłużej stać na utrzymywanie kontraktu giganta, co miało kosztować nawet 555 mln euro. Paryżanie skorzystali więc z okazji i skompletowali atak marzeń: Lionel Messi – Neymar – Kylian Mbappe.
Teraz okazuje się, że Argentyńczyk może zostać w PSG na dłużej, choć od kilku miesięcy spekulowano, że jednak opuści Francję. Zdaniem Fabrizio Romano, wziętego speca od transferów w piłce, włodarze klubu już osiągnęli słowne porozumienie ws. przedłużenia umowy, która wygasa latem 2023 roku. Messi będzie miał wtedy już 36 lat, ale jego wiek nie stoi na przeszkodzie, by parafować nową umowę. Tak zapowiedział Nasser Al Khelaifi.
Wiele spekulowano o tym, że genialny Argentyńczyk ma trafić do Interu Miami, gdzie chciał go ściągnąć właściciel David Beckham. Nie ma jednak mowy o wyjeździe do MLS. Tak samo jak o powrocie do FC Barcelony, co zapowiadał prezydent Joan Laporta. Po pierwsze, klubu nadal nie stać na kontrakt legendy. A druga sprawa jest taka, że Barca ma w składzie Roberta Lewandowskiego. Zdaniem dziennikarzy jego obecnośc wyklucza powrót Messiego.
Katarski właściciel PSG już w trakcie mundialu zapowiedział, że zrobi wszystko, by zatrzymać Leo Messiego w klubie, a swoją obietnicę powtórzył tuż po finale MŚ. Argentyńczyk wygrał turniej w jego ojczyźnie i zbudowany w dużej mierze za jego pieniądze, a teraz ma pomóc spełnić mu kolejny sen. Czyli triumfować w Lidze Mistrzów. Paris Saint-Germain już w 1/8 finału czeka ciężka przeprawa, bo stawi czoła Bayernowi Monachium.
Po słabym początku w PSG Lionel Messi w sezonie 2022/2023 gra znakomicie, strzelił siedem goli w trzynastu meczach Ligue 1, a na koncie ma jeszcze dziesięć asyst. W Champions League jego bilans też jest świetny: zagrał pięć spotkań, strzelił cztery bramki i miał cztery asysty. Francuska ekstraklasa zostanie wznowiona jeszcze 28 grudnia. PSG jest liderem i teraz zmierzy się na swoim Parc des Princes z RC Strasbourg.
Na razie "Atomowa Pchła" odpoczywa po triumfie na mundialu w ojczyźnie, gdzie od niedzieli trwa niepohamowana feta. W Buenos Aires mistrzów świata witały cztery miliony kibiców, a na punkcie Lionela Messiego i Albicelestes zapanowało prawdziwe szaleństwo. Kibice nie śpią, leją się hektolitry piwa, a na ulicach ludzie ubrani są cały czas w biało-błękitne koszulki. Większość z nich ma na plecach "10" oraz napis "Messi". Czy to w ogóle nas dziwi?