Księża z Niemiec wzywają do rozliczenia Putina. Pokazali go w szopce z Nawalnym

Katarzyna Nowak
24 grudnia 2022, 15:34 • 1 minuta czytania
Władimir Putin i Aleksiej Nawalny zamknięty w więziennej celi – to niektóre z podobizn, które mogą oglądać odwiedzający bożonarodzeniową szopkę w kościele jezuitów w Heidelbergu w Niemczech. Wzywają oni do rozliczenia wojennych zbrodni.
Władimir Putin, dyktator Rosji. fot. ASSOCIATED PRESS/East News, Alexander Zemlianichenko

– Powinien gdzieś tu być ten bandyta... Tam..! Trochę niepodobny – mówią osoby zwiedzające "Szopkę nad rzeką" w kościele jezuitów w Heidelbergu, wskazując figurkę Władimira Putina. Dziennikarze "Deutsche Welle", którzy obserwują ich reakcje, relacjonują, że niektórzy – patrząc na podobiznę Putina – mówią: "mam nadzieję, że niedługo ten bandyta wyląduje tam".


Czytaj też: Ukraińcy o trudnych świętach: "Wesołe były w poprzednim życiu", "W tym roku jestem bezdomna”

Szopka z Nawalnym i Putinem w Niemczech. Był też napis: "zawróć"

Tam, czyli w więziennej celi, gdzie znajduje się figurka Aleksieja Nawalnego, rosyjskiego opozycjonisty i więźnia politycznego, który odsiaduje wyrok w kolonii karnej.

To, że podobizny Putina i Nawalnego znalazły się w szopce w Heidelbergu, to nie przypadek. Tamtejszy kościół jezuitów od dwudziestu lat reaguje w ten sposób na aktualne wydarzenia polityczne i społeczne. Szopki – nawiązujące wyglądem do teatru lalek – stały się przez lata jedną z głównych bożonarodzeniowych atrakcji miasta.

Czytaj też: Nawalny ujawnia zaskakujący sondaż. Fatalne wyniki dla Putina i "partii wojny"

W tegorocznej szopce jest też inny akcent – napis dotyczący konieczności rozliczenia zbrodni wojennych przez sądy – to aluzja do rozpętanej przez Rosję wojny w Ukrainie. W kościele jezuitów znajdują się ukraińskie barwy narodowe.

– W Rosji wykorzystuje się teraz ludzi jako mięso armatnie, a każdy ruch demokratyczny w społeczeństwie jest unicestwiany. Dlatego mamy w naszej szopce figurę uwięzionego Nawalnego. Jest on tu pars pro toto wszystkich więźniów politycznych – mówi w rozmowie z "DW" teolog Hermann Bunse.

Początkowo przed figurką Putina był też umieszczony mały transparent trzymany przez figurkę Jana Chrzciciela z napisem "zawróć" (nawiązanie do Ewangelii i nawrócenia). Został jednak przez kogoś skradziony.

"Pierwotnie szopka powstawała na zajęciach z więźniami w zakładzie karnym przy ul. Fauler Pelz w Heidelbergu" – relacjonuje "Deutsche Welle". Więzienie jednak zamknięto, a idea przetrwała. Teraz figurki wykonywane są m.in. w domach parafian.

W 2015 roku w heidelberskiej szopce pokazano m.in.drastyczną scenę ukazującą tonących w morzu uchodźców, a podczas pandemii zobrazowano m.in. trumny osób, które zmarły na COVID-19.

Czytaj też: "Sługo, napełnij miskę!". Skąd wzięła się legenda o zwierzętach mówiących w Wigilię ludzkim głosem?