'Wiadomości" TVP przez 7 minut odpowiadały na pozew Tuska. Mówiono o "obowiązkach dziennikarzy"
- Donald Tusk został objęty ochroną SOP. Politycy Platformy Obywatelskiej mówią o trwającej nagonce na byłego premiera i zwracają uwagę na przekaz kierowany przez TVP
- Równolegle Tusk pozwał Telewizję Polską o naruszenie jego dóbr osobistych. Czarę goryczy przelały powtarzane ujęcia celownika, wymierzonego w jego pierś
- "Wiadomości" TVP nie mogły przepuścić odniesienia się do pozwu polityka. W wieczornym wydaniu dziennika informacyjnego mówią o "obowiązkach dziennikarzy"
"Wiadomości" TVP odpowiadają na pozew Donalda Tuska
Do nerwowej reakcji na pozew doszło jeszcze przed wyemitowaniem "Wiadomości". Szef redakcji TVP Info Samuel Pereira od razu nagrał odpowiedź dla Donalda Tuska. – Dla Donalda Tuska wolne media są wtedy, kiedy dobrze mówią o nim, bądź nie mówią tych faktów, które są dla niego niekorzystne – powiedział.
Telewizja Polska na tym jednak nie poprzestała. Ostra krytyka decyzji przewodniczącego Platformy Obywatelskiej miała miejsce już na samym początku wieczornego wydania dziennika informacyjnego.
– Donald Tusk chce zakazać mówienia o relacjach z Putinem – zaczęła Marta Kielczyk, zapowiadając materiały, które chwilę później przedstawiono widzom. – To próba ocenzurowania Telewizji Polskiej i zastraszania jej dziennikarzy, tak publicyści komentują pozew Donalda Tuska, w którym domaga się zakazu pokazywania filmu "Nasz człowiek w Warszawie" – dodała.
Chwilę później przedstawiono fragment publikacji Marcina Tulickiego, w którym przytoczono wypowiedzi byłego premiera o współpracy z Rosją. – W filmie pokazana jest prawda. Duża część filmu to same wypowiedzi Donalda Tuska – skomentował Tulicki.
Pracownik TVP dodał, że publiczny nadawca nie jest od tego, by pokazywać spoty wyborcze szefa Platformy Obywatelskiej. – Obowiązkiem mediów i dziennikarzy jest pokazywanie prawdy. Taką, jaka ona jest – podkreślił.
Donald Tusk bierze się za TVP
Jak pisaliśmy w naTemat, to już drugi pozew Tuska. Pierwszy dotyczył emitowania przebitek z celownikiem w czerwonej obwódce, wymierzonym w pierś szefa Platformy Obywatelskiej.
Donald Tusk oczekuje opublikowania oficjalnych przeprosin nie tylko na stronach publicznego nadawcy. Żąda także, by specjalne oświadczenie zostało wyemitowane w wieczornych wydaniach "Wiadomości" TVP.
– Taki celownik jest elementem zastosowania broni. Pokazywanie tego przez kilkadziesiąt razy pokazuje, że autorzy jasno chcieli pokazać Donalda Tuska jako cel ewentualnego ataku – powiedział dla naTemat rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec.
– W PiS rozumieją, co to znaczny zagrożenie. Teraz nakręcili spiralę niechęci do Donalda Tuska, więc to zagrożenie się pojawiło. Jest pytanie, czy PiS i TVP pójdą po rozum do głowy i wycofają się z tej nagonki, czy nie? – dodała dla naTemat Joanna Kluzik-Rostkowska.