Po rekordowej tropikalnej zimie idą gwałtowne zmiany. Temperatura poleci na łeb na szyję

Alan Wysocki
02 stycznia 2023, 07:27 • 1 minuta czytania
To było istne pogodowe szaleństwo – w nowy rok weszliśmy w aurze lata. W środku zimy termometry wykazywały nawet do 19 stopni Celsjusza. Pogoda już szykuje dla nas kolejne niespodzianki. Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nadchodzi gwałtowne ochłodzenie. W święto Trzech Króli sypnie śniegiem.
Pogoda. Po tropikalnej zimie idą gwałtowne zmiany. Tak spadnie temperatura. Fot. Damian Radziak / Reporter / East News

IMGW nie spodziewało się tak ciepłej zimy. "Niespotykana sytuacja"

Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie kryją zaskoczenia nawet w oficjalnych komunikatach. "Mamy jednodniowe termiczne lato w samym środku zimy. Anomalia termiczna wynosi ponad 15 stopni Celsjusza" – przekazali na Twitterze.

Jak dodali eksperci, "jest to niespotykana sytuacja w naszym klimacie". Już pierwszego dnia 2023 roku odnotowaliśmy rekord ciepła dla stycznia z 1999 roku. W samej Warszawie temperatura wyniosła nawet 18,9 stopni Celsjusza.

Co więcej, tak wysoki poziom ciepła utrzymywał się przez aż kilkadziesiąt minut i to w samym środku zimy.

Niż Janina zmienił oblicze tegorocznej zimy

O tym, że po kilku dniach dotkliwych mrozów do Polski nadciągnie fala ciepła, pisaliśmy w naTemat jeszcze 27 grudnia. Synoptycy przewidywali jednak, że odnotujemy maksymalnie od 13 do 14 stopni Celsjusza.

Tuż przed sylwestrem modele zaczęły pokazywać, że termometry wykażą do 17 stopni na plusie. Jak się okazało, to wciąż była zaniżona wartość. Polska nie była jedynym krajem doświadczonym przez zmiany pogodowe.

"Ekstremalne mrozy przetaczają się przez Amerykę Północną z ogromną szybkością i intensywnością, podczas gdy Europa jednocześnie wkracza w okres niespotykanego w tej porze roku ciepła" – zauważył brytyjski meteorolog Scott Duncan.

Drastyczny atak zimy, szczególnie w stanie Nowy Jork, doprowadził do serii wypadków, co najmniej kilkudziesięciu zgonów oraz fali przerw w dostawach prądu. Zagraniczne dzienniki wprost pisały o "arktycznym wybuchu".

Pogoda na święto Trzech Króli. Sypnie śniegiem

Poniedziałek 2 stycznia będzie ostatnim dniem, który upłynie pod znakiem ciepła. Termometry wykażą od 9 do 16 stopni Celsjusza. Towarzyszyć nam będzie dość silny wiatr, którego podmuchy mogą osiągnąć prędkość nawet do 75 km/h.

I to byłoby na tyle, jeśli chodzi o tropikalną zimę. Już od wtorku zmierzymy się z ochłodzeniem. W żadnej części Polski termometry nie przekroczą progu 9 stopni Celsjusza. Spodziewać należy się również postępującego zachmurzenia oraz opadów deszczu.

W nocy ze środy na czwartek temperatura spadnie poniżej 0 stopni Celsjusza. W święto Trzech Króli zapowiadane są także solidne opady śniegu. Z relacji TVN Meteo wynika, że na wschodzie pokrywa śnieżna może wynieść nawet do 15 centymetrów.

Śnieg spadku także na Mazowszu. Najcieplej będzie na zachodzie, gdzie możemy odnotować do 5 stopni ciepła. W pozostałych regionach należy spodziewać się od -3 do -2 stopni Celsjusza.