To on powalczy o Oscara! Film Skolimowskiego z nominacją
Lista nominowanych do 95. Nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej została ogłoszona 24 stycznia. To pierwszy tytuł Jerzego Skolimowskiego, który został nominowany do Oscara.
Wybór polskiego kandydata do Oscara został ogłoszony w sierpniu 2022 r., podczas konferencji prasowej Komisji Oscarowej w siedzibie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. "IO" Skolimowskiego pokonało sześć polskich filmów: "Film balkonowy", "Iluzję", "Cichą ziemię", "Kobietę na dachu", "Broad Peak" i "Fucking Bornholm".
"IO" Jerzego Skolimowskiego: o czym jest?
"IO" to dramat ukazujący alegoryczną podróż osiołka od polskiego cyrku do włoskiej rzeźni. Autorami scenariusza są Jerzy Skolimowski i Ewa Piaskowska. W obsadzie znaleźli się Sandra Drzymalska, Tomasz Organek, Mateusz Kościukiewicz, Isabelle Huppert i Lorenzo Zurzolo. Za zdjęcia odpowiada Michał Dymek, za montaż – Agnieszka Glińska, a muzykę skomponował Paweł Mykietyn.
"Oglądany z perspektywy zwierzęcia, świat wydaje się tajemniczą zagadką. IO, szary osiołek o melancholijnych oczach, spotyka na swojej drodze ludzi dobrych i złych, doświadcza radości i bólu. Jego losem rządzi przypadek, który w sekundę zmienia szczęście w rozpacz, a smutek w nieoczekiwaną błogość. Ale IO ani na chwilę nie traci swojej niewinności" – brzmi festiwalowy opis filmu.
Na stronie internetowej Gutek Film, dystrybutora "IO", czytamy z kolei, że "to zapierająca dech w piersiach odyseja, porywające kinowe doświadczenie i nakręcony z imponującym rozmachem obraz współczesnego świata".
Film Jerzego Skolimowskiego stał się sensacją festiwalu w Cannes, skąd wyjechał z Nagrodą Jury. Opowieść o nas samych, odbijających się w wilgotnych oczach pewnego osiołka, zachwyciła artystyczną brawurą i młodzieńczą energią, choć firmuje ją swoim nazwiskiem 84-letni mistrz europejskiego kina.
Dalej wskazano, że podróż, w jaką zabiera nas Skolimowski, wiedzie przez całą Europę: od cyrku przez stadiony i parkingi dla tirów, po pałace. "Od głupoty, przez przemoc, po przebłyski dobra i solidarności. Ten portret zbiorowy, który jednak nie traci z oczu pojedynczej mrówki, łączy realistyczne i wizjonerskie, przyziemne i metafizyczne, krytyczne i empatyczne. Swoim rozmachem przypomina najwspanialsze obrazy Hieronima Boscha i Pietera Bruegla" – wyjaśniono.
Film Skolimowskiego jest kolejnym, przy którym polski reżyser współpracował z legendarnym producentem, Jeremym Thomasem (jego filmografia obejmuje choćby "Wrzask", "Ostatniego cesarza", "Pod osłoną nieba", "Nagi lunch", "Tylko kochankowie przeżyją").