Lewandowski ma apetyt na transfer? Kolega z reprezentacji Polski ujawnił kierunek
- Robert Lewandowski został kupiony przez Barcelonę za 50 mln euro
- Karol Świderski od stycznia 2022 roku gra dla Charlotte FC
- "Świder" i "Lewy" występowali na niedawnym mundialu w Katarze
Letnie okienko transferowe przed rozpoczęciem sezonu 2022/23 dla polskich kibiców było szczególnie interesujące pod względem przenosin Roberta Lewandowskiego. "Lewy" po ośmiu latach gry dla Bayernu Monachium zdecydował się zmienić otoczenie i przenieść do Barcelony. Transakcja, która zakończyła się na wydaniu pokaźnej kwoty 50 milionów euro za polską gwiazdę, była jedną z najgłośniejszych ostatnich lat.
Kapitan reprezentacji Polski szybko odnalazł się w nowym otoczeniu, stając się jedną z najważniejszych postaci w Dumie Katalonii. Lewandowski ma 34 lata i przed sobą jeszcze 3-4 lata gry na najwyższym poziomie. Takie można odnieść wrażenie, spoglądając na to, jak przesuwa się granica produktywności organizmów zawodowców w światowym futbolu.
"Lewy" z pewnością będzie chciał sporo wygrać z drużyną trenera Xaviego Hernandeza. Pierwszy puchar Barcelona z Lewandowskim w składzie wzniosła już na otwarcie roku 2023, sięgając po Superpuchar Hiszpanii. Katalończycy w finale uporali się z odwiecznym rywalem, Realem Madryt, wygrywając bardzo pewnie 3:1 (2:0). RL9 zdobył gola i dołożył asystę, będąc kluczowym zawodnikiem finału z 15 stycznia w saudyjskim Rijadzie.
Szczęsny i Lewandowski w MLS?
"Lewy" przyzwyczaił jednak, że potrafi zadbać o swoje interesy. Niewykluczone, że niezależnie od wyników osiąganych w Barcelonie, Lewandowski ma już wizję kolejnego kroku w karierze. Od kilku lat w kontekście jednego z ostatnich przystanków "Lewego" na światowej scenie wspomina się o wyjeździe do USA.
Major League Soccer ma być miejscem, w którym Lewandowski chce zabłysnąć. O amerykańskim kierunku RL9 wspominał w rozmowie dla oficjalnej strony MLS inny z reprezentantów Polski. Karol Świderski z powodzeniem radzi sobie od stycznia 2022 roku w amerykańskiej lidze, grając dla Charlotte FC.
"Świder" w debiutanckim sezonie zdobył 10 goli i dołożył 6 asyst. Jego skuteczna gra znalazła uznanie w oczach byłego selekcjonera kadry Czesława Michniewicza, który zabrał Świderskiego na mundial w Katarze. Napastnik wystąpił nawet na MŚ 2022, wychodząc w wyjściowym ustawieniu w starciu przeciwko Argentynie.
Świderski zdradził dziennikarzom z USA, że przyszłość Lewandowskiego oraz Wojciecha Szczęsnego może być związana z MLS.
– Tak, Lewandowski pyta mnie czasem o ligę w USA. Nie jestem pewien, ale z tego, co widziałem, kiedy z nim rozmawiałem, być może pewnego dnia będzie chciał przejść do MLS. Właśnie tutaj zakończyć swoją karierę. Czekam na ten moment, mam nadzieję, że tu faktycznie trafi, bo Lewandowski to naprawdę legenda, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. On zdobył wiele bramek, jest świetny i byłoby miło spotkać Lewandowskiego w MLS – przyznał "Świder".
W zimowym okienku transferowym do USA przeniósł się inny z kadrowiczów, Mateusz Klich. Pomocnik, który ostatnie lata spędził w angielskim Leeds United, teraz będzie występował w barwach D.C. United. Trenerem nowego klubu Klicha jest słynny Wayne Rooney.
Przyszłość Lewandowskiego w MLS wydaje się całkiem realna. Niewykluczone, że "Lewy" ew. transfer do USA połączyłby z... mundialem w 2026 roku. MŚ będą odbywać się w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych. Nie tylko sportowo, ale również pod względem marketingowym taki ruch dla RL9 sprawia wrażenie wręcz naturalnego.