Biden rozważa kolejną wizytę w Polsce. Wskazano termin i powód

Natalia Kamińska
26 stycznia 2023, 18:37 • 1 minuta czytania
Za niecały miesiąc minie rok odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę. Amerykańskie media donoszą, że prezydent USA Joe Biden ma rozważa podróż do Europy z okazji rocznicy inwazji Rosji. Może pojawić się też w Polsce.
Prezydent USA w Warszawie w 2022 roku. Fot. Piotr Molecki/East News

Biden w lutym może przyjechać do Polski

– Prezydent Joe Biden rozważa przyjazd do Europy w okolicach pierwszej rocznicy rosyjskiej inwazji na Ukrainę w przyszłym miesiącu – poinformowało CNN dwóch wysokich urzędników administracji prezydenta USA. Taką samą informację podaje także NBC News.

Podróż Bidena nie jest jeszcze potwierdzona, a szczegóły nie zostały jeszcze sfinalizowane. Ale jeden z urzędników powiedział stacji, że rozważanym przystankiem jest Polska, kluczowy sojusznik NATO, w którym obecnie przebywają tysiące żołnierzy amerykańskich. Polska służy również jako centrum transferów broni z Zachodu na Ukrainę. Amerykańscy żołnierze szkolą tam również ukraińskich żołnierzy.

Według telewizji mało prawdopodobne jest, by Biden złożył wizytę na Ukrainie. Chodzi tutaj głównie o względy bezpieczeństwa.

Współpracownicy Bidena planują, jak uczcić rocznicę ataku na Ukrainę

CNN przypomina również, że współpracownicy Bidena od kilku tygodni planują, jak uczczą rocznicę inwazji Rosji, w tym potencjalnie główne przemówienie. W ranach rocznicy ma zostać podkreślona odporność narodu ukraińskiego oraz fakt, że kiedy rozpoczęła się wojna, wielu zakładało, że Kijów upadnie w ciągu kilku dni.

NBS News zapytało o tę ewentualną podróż Bidena rzecznika Rady Bezpieczeństwa Narodowego, który przekazał tylko: "Obecnie nie mamy żadnych planów podróży na rocznicę inwazji Rosji".

Przypomnijmy, że Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego 2022 roku, ale zaledwie kilka tygodni później, w marcu zeszłego roku, Biden odbył pospiesznie zaplanowaną podróż do Brukseli i Polski, próbując wcześnie pokazać, że Stany Zjednoczone będą zjednoczone z Ukrainą i sojusznikami Ameryki przeciwko Rosji.

Od tego czasu zachodni sojusznicy starają się izolować Rosję i Władimira Putina oraz wspierać Ukrainę dostawami broni. I tak w środę prezydent Biden ogłosił oficjalnie długo oczekiwaną decyzję w sprawie dostaw czołgów dla Kijowa. Stany Zjednoczone zdecydowały, że trafią one do Ukrainy. Na razie będzie to 31 sztuk.

– Stany Zjednoczone i Europa są w pełni zjednoczone – powiedział podczas konferencji Joe Biden. Jak dodał, razem z czołgami Abrams USA zapewnią Ukrainie również wsparcie logistyczne w tej kwestii. Ukraińscy żołnierz przejdą odpowiednie szkolenie i nauczą się obsługi amerykańskich czołgów.

Polityk zwrócił uwagę, że w tej wojnie chodzi o wolność. – Wolność dla Ukrainy. Wolność także wszędzie indziej. Takiego wolnego świata chcemy. Taki świat chcemy zostawić naszym dzieciom – podsumował. Do Ukrainy trafią też czołgi z Niemiec, Wielkiej Brytanii i od innych sojuszników z NATO, w tym z Polski.