Skandal z "Willa plus". Ujawniono, kto otrzymał atrakcyjne nieruchomości od resortu Czarnka

Alan Wysocki
31 stycznia 2023, 11:46 • 1 minuta czytania
Resort Przemysława Czarnka umożliwił 12 organizacjom związanym z Prawem i Sprawiedliwością, Kościołem katolickim i harcerstwem wybudowanie lub nabycie willi, apartamentów lub działek budowlanych – wynika z najnowszych ustaleń TVN24. Dziennikarze piszą o programie "Willa plus" i "Nieruchomościach Czarnek i Wspólnicy".
Rusza program "willa plus". Kto otrzymał nieruchomości od Czarnka? Fot. Zbyszek Kaczmarek / Reporter / East News

Przemysław Czarnek i akcja "Willa plus"

Jak ujawnili Justyna Suchecka i Piotr Szostak, Ministerstwo Edukacji i Nauki przeznaczyło 40 milionów złotych na remont lub zakup nieruchomości w ramach konkursu dotyczącego rozwoju potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania.

Z relacji TVN24 wynika, że już wybrano 12 organizacji, które skorzystają z publicznych pieniędzy. Przemysławowi Czarnkowi zarzucono, że dofinansował organizacje powiązane z politykami Prawa i Sprawiedliwości.

Wśród nieruchomości, na których remont lub zakup ministerstwo miało przyznać pieniądze, znajdują się między innymi domy na warszawskim Żoliborzu, Mokotowie i Ursynowie, lokal w zabytkowej kamienicy oraz działka z dwoma stawami, własnym lasem i "domkiem pszczelarza".

Dziennikarze podkreślają, że po minimum pięciu latach organizacje będą mogły przeznaczyć nieruchomości na cele komercyjne lub sprzedać je z zyskiem. Beneficjentami są następujące organizacje:

Tuż po ujawnieniu doniesień zareagowali politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego. – Człowiek, który powinien zadbać o godziwe wynagrodzenia dla nauczycieli, zajmuje się partyjną PiS-owską deweloperką – zaczął Krzysztof Paszyk.

Ludowcy złożyli w tej sprawie zawiadomienie do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. – Ta sprawa po prostu brzydko pachnie. Każdy minister, który dopuściłby się podobnych rzeczy, powinien zostać zdymisjonowany. Panie Morawiecki, pan nie powinien mieć żadnych wątpliwości – dodał.

Mateusz Morawiecki musi szarpnąć cuglami. W jego rządzie ministrowie robią, co chcą. W każdym resorcie tworzy się osobne księstwo. Premier nie do końca wie, co poszczególny resort robi i jakie pieniądze wydaje – zarzucił Dariusz Klimczak.

Chwilę później konferencję zwołali politycy Lewicy. Krzysztof Śmiszek zaapelował o jak najszybszy zwrot dotacji. – Nic nie umknie uwadze przyszłego, nowego rządu. Wszyscy ministrowie sprawdzą prawidłowość wydatkowania – zapewnił.