Rakieta trafiła w rurociąg "Przyjaźń". To nim dostarczana jest ropa do Europy
- "Przyjaźń" to największy na świecie system rurociągów, który łączy Syberię z Europą Środkową
- Rurociąg ciągnie się przez państwa takie jak Rosja, Białoruś, Ukraina, Polska, Niemcy, Słowacja, Austria, Czechy i Węgry
- Dostarcza on 33 mln ton rosyjskiej ropy do Europy na godzinę
Pocisk trafił w rurociąg "Przyjaźń" w obwodzie briańskim, w Rosji, który jest położony niedaleko granicy z Białorusią i Ukrainą. Strona rosyjska twierdzi, że infrastruktura nie została poważnie naruszona. Awaria ma być na tyle poważna, że wstrzymała dostawy ropy przez Rosję.
Strona rosyjska: pocisk został wystrzelony z Ukrainy
– Rurociąg "Przyjaźń", który dostarcza ropę do niektórych krajów Europy Wschodniej, działa normalnie po ostrzelaniu stacji pomp Nowożybkowo, w pobliżu granicy Rosji z Białorusią i Ukrainą – przekazał Igor Dyomin, rzecznik rosyjskiego operatora rurociągów naftowych, cytowany przez agencję Bloomberga. Dodał, że w wyniku zdarzenia nie ma żadnych rannych, a zniszczenia są już naprawiane. Stacja naftowa została z kolei lekko uszkodzona i pozbawiona prądu. Wybuch w wyniku ostrzału spowodował lej o średnicy 20 metrów.
Jak przekazała rosyjska państwowa agencja Ria Novosti, "Siły Zbrojne Ukrainy próbowały uderzyć na rurociąg Przyjaźń". Służby ratunkowe z obwodu briańskiego twierdzą, że pocisk został wystrzelony z Ukrainy. Strona ukraińska na razie nie skomentowała sytuacji.
Część tego rurociągu ma być używana tylko przy dużych obciążeniach. Ostatni raz był włączony na kilka godzin w zeszłym roku.
Ropa z rurociągu "Przyjaźń" wypłynęła na pole kukurydzy w Polsce
W październiku informowaliśmy o wycieku ropy z tego rurociągu. Doszło wówczas do nagłego spadku ciśnienia w jednej z nitek rurociągu na odcinku pomiędzy miejscowościami Żurawice w gminie Boniewo i Łania w gminie Chodecz w woj. kujawsko-pomorskim. Okoliczni mieszkańcy informowali, że wyczuwalny jest zapach gazu. Na miejscu pracowali strażacy, w tym jednostka chemiczna z Włocławka.
"We wtorek późnym wieczorem, systemy automatyki PERN wykryły rozszczelnienie rurociągu 'Przyjaźń' na jednej z dwóch nitek zachodniego odcinka rurociągu, ok. 70 km od Płocka. (...) W tym momencie nie są znane przyczyny zdarzenia, natychmiast zostało wyłączone tłoczenie w uszkodzonej nitce. Druga nitka ropociągu działa bez zmian" –przekazało w oświadczeniu Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych.
Rzecznik prasowy PSP bryg. Karol Kierzkowski przekazał w rozmowie z PAP, że do wycieku ropy naftowej z ropociągu doszło z "rury o średnicy 80 cm". "Za odpompowywanie ropy odpowiada głównie Zakładowa Służba Ratownicza, która ma doświadczenie w takich działaniach. My zabezpieczamy całą akcję. Powstało rozlewisko na powierzchni ok. 1000 m kw. Cały czas szukamy wycieku na polu kukurydzy. Nie jest to łatwe, bo wszystko przesłania właśnie półprodukt ropy, który wypłynął na pole" – powiedział Kierzkowski.
Zauważył, że o miejsce wycieku jest oddalone od zabudowań. Określano wówczas, że zdarzenie na pewno spowoduje straty w środowisku.