Duda o skandalu wokół dotacji Czarnka. "Raz otrzymują takie organizacje, a raz inne"
- Prezydent Andrzej Duda skomentował skandal wokół dotacji przyznanych przez resort Przemysława Czarnka.
- Głowa państwa nie widzi problemu w takim rozdysponowaniu państwowych środków, ponieważ organizacje dostały je zgodnie z przepisami.
Prezydent komentuje dotacje Czarnka
Ministerstwo Edukacji i Nauki przyznało 40 milinów złotych w ramach swojego programu dotacyjnego na rozbudowę i zakup nieruchomości dla organizacji pozarządowych i harcerskich, które wspierają system oświaty "zgodnie z polityką państwa". Portal TVN24 ujawnił, że wybrano 12 organizacji, które są powiązane z politykami partii rządzącej. Wśród nieruchomości, na których remont lub zakup ministerstwo miało przyznać pieniądze, znajdują się między innymi domy na warszawskim Żoliborzu, Mokotowie i Ursynowie, lokal w zabytkowej kamienicy oraz działka z dwoma stawami, własnym lasem i "domkiem pszczelarza".
Prezydent Andrzej Duda przebywa obecnie w Zakopanem, na stoku narciarskim. Jak niemal co roku głowa państwa bierze udział w charytatywnych zawodach. Dziennikarze zapytali go o komentarz w sprawie wielomilionowych dotacji, które dostały organizacje związane ze środowiskiem Prawa i Sprawiedliwości.
- To są fundusze, które, jak rozumiem, zawsze były. Były przekazywane do różnych organizacji zawsze. Raz otrzymują takie organizacje, a raz otrzymują inne organizacje - powiedział. - Wszystkie są organizacjami, jak rozumiem, które kwalifikowały się do tego, by otrzymać pieniądze, no chyba że otrzymała jakaś organizacja, która takich warunków nie spełniała. To jest jakby najważniejsza kwestia. Jeżeli tylko spełniała warunki, żeby otrzymać środki zgodnie z odpowiednimi przepisami, no to cóż - dodał.
Dodajmy, że po minimum pięciu latach organizacje będą mogły przeznaczyć nieruchomości na cele komercyjne lub sprzedać je z zyskiem.
PiS faworyzuje swoje organizacje
Wokół programu pojawiło się wiele wątpliwości. Jak się okazuje, minister Czarnek przekazał pieniądze między innymi na ocieplenie jednego z kościołów w Rzeszowie. Fundacja, która otrzymała dotację, powstała na zaledwie trzy dni przed upływem terminu zgłaszania wniosków do konkursu.
Opinia publiczna krytykuje nieformalny program Willa Plus – rząd PiS jest oskarżany o niegospodarność, wyprowadzanie państwowych pieniędzy, uwłaszczanie się na polskim majątku lub wprost złodziejstwo. Opozycja chce, by sprawą zajęła się Najwyższa Izba Kontroli.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy to pieniądze dostają organizacje związane z PiS, o orientacji prawicowej i narodowościowej. Wbrew temu, co mówi prezydent Andrzej Duda te "inne" organizacje pieniądze dostają znacznie rzadziej.
Przypomnijmy, że po wybuchu wojny w Ukrainie organizacja społeczne starały się o dofinansowanie na wsparcie dla uchodźców szukających schronienia w naszym kraju. Wówczas okazało się, że bardzo dużą sumę na pomoc humanitarną otrzymało stowarzyszenie Roberta Bąkiewicza, które na co dzień zajmuje się przeciwdziałaniem "deprawacji życia społecznego".