Bojkot biografii Michaela Jacksona. Zarzuty są bardzo poważne
- Prace nad filmem biograficznym "Michael" już trwają
- Fakt powstawania produkcji na podstawie życiorysu nie spodobał się reżyserowi "Leaving Neverland: Ciemna strona Michaela Jacksona"
- Dan Reed na łamach "The Guardian" stwierdził, że będzie to film "gloryfikujący mężczyznę gwałcącego dzieci"
Reżyser "Leaving Neverland" bojkotuje biografię Michaela Jacksona
"Leaving Neverland: Ciemna strona Michaela Jacksona" to dokumentalny serial, w którym Wade Robson oraz James Safechuck oskarżają gwiazdę popu o molestowanie seksualne. Jego reżyser Dan Reed opublikował na łamach magazynu "The Guardian" tekst, w którym krytykuje powstający biograficzny film "Michael".
"Nikt nie mówi, żeby "skancelować" ten film, który gloryfikuje mężczyznę gwałcącego dzieci. Absolutny brak oburzenia wokół ogłoszenia o realizacji tego filmu mówi nam, że uwodzicielska moc Jacksona wciąż jest silna, nawet zza grobu. Wygląda na to, że prasa, fani i starsze pokolenia, które dorastały, słuchając Jacksona, są skłonni przymknąć oko na jego niezdrowe relacje z dziećmi i po prostu dać się porwać muzyce" – czytamy w tekście Reeda.
"'The Hollywood Reporter' pisze, że 'według Lionsgate film przybliży wszystkie aspekty biografii Jacksona, chociaż nie wiadomo, w jaki sposób odniesie się do kontrowersji wokół muzycznej ikony, biorąc pod uwagę, że powstaje we współpracy z jego spadkobiercami, którzy bronili go przed zarzutami o seksualne wykorzystywanie dzieci'. To bardzo delikatnie ujęte" – kontynuuje reżyser.
"Jak przedstawicie moment, w którym Jackson, dorosły trzydziestolatek, bierze za rękę dziecko i prowadzi je do sypialni? Jak pokażecie, co miało miejsce potem? Unikając tematu skłonności Jacksona do sypiania z małymi chłopcami, wysyłacie komunikat milionom ofiar przemocy seksualnej. Ten komunikat brzmi: jeśli pedofil jest wystarczająco bogaty i popularny, społeczeństwo mu przebaczy" – dodaje Reed na końcu.
"Michael" – biografia króla popu
Już od dłuższego czasu krążyły pogłoski o filmie biograficznym "Michael", teraz jednak poznajemy coraz więcej szczegółów. Reżyserem ma być Antoine Fuqua, który nakręcił wcześniej m.in. "Dzień próby" i "Do utraty sił".
Za scenariusz odpowiada John Logan, który napisał też historie do m.in. "Gladiatora", "Aviatora", "Ostatniego Samuraja" i "Spectre". Graham King również wyprodukował "Aviatora", a także "Infliltrację" i wspomniane "Bohaemian Rhapsody". Główną rolę zagra debiutant: Jaafar Jackson, czyli bratanek Jacksona.
"Z wielką pokorą i honorem przywrócę historię mojego wujka Michaela do życia. Do wszystkich fanów na całym świecie, do zobaczenia wkrótce" – napisał na Twitterze i dodał zdjęcie, na którym ćwiczy słynne ruchy.