Ksiądz zatrzymany przez policję. Nagrywał nagiego mężczyznę w galerii
- Lubelska policja zatrzymała mężczyznę, który chciał nagrać innego mężczyznę bez jego pozwolenia
- Media donoszą, że doszło do tego w jednym z centrów handlowych w Lublinie, a zatrzymany w tej sprawie to ksiądz
– Z informacji przekazanych przez świadka wynikało, że mężczyzna próbował w toalecie utrwalić telefonem komórkowym nagi wizerunek innego mężczyzny. Sprawca został bardzo szybko zatrzymany – poinformował Radio Zet nadkom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Ksiądz chciał nagrać nagiego mężczyznę
Ale stacja ustaliła też, że chodzi o 37-letniego wikariusza z Łukowa na Lubelszczyźnie. Usłyszał on zarzut usiłowania utrwalania nagiego wizerunku mężczyzny. Nie przyznał się jednak do tego. – Za to przestępstwo grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności – przekazał nadkom. Gołębiowski.
Radio ustaliło też nieoficjalnie, że policjanci zabezpieczyli sprzęty elektroniczne należące do mężczyzny. Są to dwa telefony komórkowe i komputer przenośny. "Niewykluczone, że podobnych sytuacji z udziałem 37-latka mogło być więcej" – czytamy na stronie Radia Zet.
Niedawno pisaliśmy też, że w parafii św. Michała Archanioła w Karlinie doszło do afery z udziałem księdza. Niektórzy z parafian uważają, że duchowny wszedł w romans, a biskup miał ukryć go w innej parafii.
W ostatnim czasie głośno było też o możliwym romansie księdza z parafianką
Nowe szczegóły w sprawie księdza Dariusza R. przedstawił portal Onet. Wierni z parafii św. Michała Archanioła w Karlinie o niewłaściwym zachowaniu wikarego mieli dowiedzieć się już w grudniu 2021 r. To wtedy jedna z parafianek miała opublikować w sieci zdjęcie z duchownym, które mogło być dowodem na to, że łączy ich coś więcej.
Po tej sytuacji inna mieszkanka Karlina poinformowała biskupa koszalińsko-kołobrzeskiego, że wikary ma romans. Biskup Edward Dajczak zareagował zdecydowanie – ks. Dariusz R. zniknął z Karlina. W połowie 2022 r. był już wikariuszem w Sławnie.
Sprawa jednak nie ucichła, bo jak podawał Onet, do sieci trafiały kolejne zdjęcia i rozmowy. Materiały publikowała kobieta, która w przeszłości miała utrzymywać z księdzem bliską relację. To intymne treści, m.in. półnagie fotografie księdza, wspólne zdjęcia pary, ich wzajemne wiadomości, w których duchowny zapewnia m.in. o miłości i chęci posiadania dziecka.
Kiedy dziennikarze portalu dowiedzieli się o niewłaściwym zachowaniu wikarego, nadal posługiwał on w parafii pod wezwaniem św. Antoniego w Sławnie. W sprawie księdza Dariusza R. przedstawiciele diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej publicznie wypowiadać się nie chcą.
– Nie chciałbym się na ten temat wypowiadać, bo to dotyczy konkretnych osób, które mają też prawo do jakiejś swojej prywatności. Nie ma przewidzianego postępowania kanonicznego w takiej sprawie – powiedział jedynie ks. Wojciech Parfianowicz.