To koniec partii Kukiza. Warszawski sąd oficjalnie wykreślił ją z rejestru

Katarzyna Rochowicz
16 lutego 2023, 08:37 • 1 minuta czytania
Jak poinformowała "Rzeczpospolita", Sąd Okręgowy w Warszawie wykreślił partię Kukiz'15 z rejestru. Powodem ma być niezłożenie w terminie sprawozdania finansowego za 2021 rok.
Sąd Okręgowy w Warszawie wykreślił partię Kukiza z rejestru. Fot. Jacek Domiński/Reporter

Jak poinformowała "Rzeczpospolita", to już oficjalne, że Paweł Kukiz stracił swoją partię. Polityk jednak ma już przygotowany wniosek o... rejestrację nowej partii, który chce wkrótce złożyć.

Co ważne, decyzję Sąd Okręgowy w Warszawie decyzję w sprawie Kukiz'15 podjął na wniosek Państwowej Komisji Wyborczej. Wszystko z powodu niezłożenia sprawozdania finansowego w terminie.

Kukiz wykreśleniem swojej partii z rejestru nie przejmował się jednak od początku. – Założyć chcieli ją działacze. Powiedziałem im: "jeśli chcecie, to zakładajcie i pilnujcie formalności" – stwierdził już kilka miesięcy temu, gdy pojawiły się pierwsze kontrowersje wokół sprawozdania finansowego.

Dodał przy tym, że sam do swojej partii nie przykładał większego znaczenia. – Tworzenie partyjnych molochów nigdy mnie nie interesowało. Wręcz przeciwnie, przeszedłem do polityki, by walczyć z bolszewicką konstrukcją, jaką mają wszystkie duże partie w naszym kraju – stwierdził Kukiz.

Plany Kukiza. Polityk zakłada nową partię polityczną

Jak informowaliśmy, Paweł Kukiz formalnie rejestruje swoje nowe ugrupowanie polityczne, które ma również się nazywać Kukiz'15, jednak nie jest to jeszcze oficjalna nazwa partii. Poseł Kukiz'15 Jarosław Sachajko potwierdził w drugiej połowie stycznia w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że przygotowywany jest odpowiedni wniosek o rejestrację. Środowisko Kukiza pierwotnie szło do wyborów prezydenckich i parlamentarnych w 2015 roku rejestrując się jako komitet wyborczy – jednym z jego postulatów było bowiem odebranie partiom politycznym finansowania z budżetu państwa. Gdyby zdecydowało się na "tradycyjną" ścieżkę, mogłoby liczyć na ok. 5,6 mln zł rocznie.

Z czasem jednak kukizowcy zdanie zmienili, i to o 180 stopni. – Zostawiliśmy już około 30 mln w budżecie i nie chcielibyśmy znów popełnić tego samego błędu – stwierdził Sachajko. Jak argumentował, ugrupowanie potrzebuje pieniędzy do propagowania swoich idei.

Emocjonalna odpowiedź Kukiza na pytanie o oszukiwanie wyborców

Przypomnijmy także wypowiedź Pawła Kukiza na antenie Radia Zet, którą wygłosił w odpowiedzi na pytanie słuchacza, czy zakładanie nowej partii nie jest oszustwem względem wyborców. Chodzi o to, że środowisko skupione wokół Kukiza rejestruje nową partię, aby przed wyborami nie pozostać bez partii i pieniędzy z budżetu.

– Zadawanie takich pytań świadczy o tym, że pan w ogóle pojęcia zielonego nie ma o tej walce politycznej. (...) Chodzi o to, że bez tego instrumentu, jakim jest partia, nie pozyska pan kasy. Niech pan spróbuje się najeść, nie posiadając pieniędzy, iść do sklepu i wziąć sobie bułkę – tłumaczył słuchaczowi Kukiz.

Kukiz zadeklarował też, że nie chcę startować do Sejmu. I dodał: "Ja się męczę, mam 60 lat, chcę mieć trochę życia dla siebie". Wtedy prowadzący program zapytał, kto mu każe. – Wychowanie w domu. Ten ustrój jest dramatyczny, lud został ogłupiony – tłumaczył Kukiz.