Rihanna-liderka i ASAP Rocky z dzieckiem na rękach. Okładka "Vogue'a" pięknie odwraca role płciowe

Maja Mikołajczyk
17 lutego 2023, 10:11 • 1 minuta czytania
Rihanna i ASAP Rocky zadebiutowali ze swoim synem na okładce brytyjskiego "Vogue'a". Widzimy na nim piosenkarkę jako liderkę/przewodniczkę, prowadzącą za rękę swojego partnera, który trzyma na rękach ich syna. Fotografia jest nie tylko zjawiskowa, ale pięknie odwraca role płciowe.
Nowa okładka "Vogue'a" z Rihanną i Asapem Rockym pięknie odwraca role płciowe. Fot. Dimitrios Kambouris/ Getty AFP/ East News/ "Vogue"

Rihanna z partnerem na okładce brytyjskiego "Vogue'a"

Rihanna i ASAP Rocky zostali rodzicami w maju ubiegłego roku – ich synek urodził się w piątek 13 maja w Los Angeles. Chociaż płeć dziecka została ujawniona, przez wiele miesięcy piosenkarka oraz raper unikali pokazania twarzy chłopca.

W grudniu Rihanna zadebiutowała na TikToku i to z hukiem – na pierwszym opublikowanym przez barbadoską piosenkarkę nagraniu znajdował się bowiem jej syn, który próbował odebrać jej telefon. Nagranie wzbudziło sensację w sieci.

Teraz szał robi okładka brytyjskiego "Vogue'a", na której artystka i raper pokazali się z dzieckiem po raz pierwszy w komplecie. Zjawiskowa fotografia rodziny zwraca uwagę również pod innym względem: to Rihanna przedstawiona jest na nim jako liderka/przewodniczka, za którą podąża Rocky z ich synem na rękach.

Zgodnie z tradycyjnymi rolami płciowymi to kobieta jest "strażniczką domowego ogniska" i główną opiekunką dziecka, podczas gdy mężczyzna powinien im "przewodzić". Okładka "Vogue'a" w piękny i subtelny sposób odwraca jednak ten konserwatywny podział na "męskie" i "żeńskie" pokazując heteroseksualną parę z dzieckiem w rolach odmiennych od tych "zwyczajowych".

Warto też dodać, że medialny wizerunek rapera, jak do tej pory, był raczej stereotypowo "męski", żeby nie powiedzieć "toksycznie męski". Jak wiadomo, znaczna część tekstów utworów artystów zajmujących się tym gatunkiem muzycznym jest seksistowska oraz idealizuje mężczyzn posługujących się siłą fizyczną lub przemocą, których głównych celem jest zarabianie (nie zawsze w legalny sposób) pieniędzy.

Daleko nie szukając, oto fragment piosenki "F**kin' Problems" ASAPA z jego debiutanckiego krążka "Long.Live.A$AP.":

"Kocham złe s*ki, to mój pie***ony problem / I tak, uwielbiam się pie***yć, to mój pie***ony problem/(...) Chwila, dziwki morda w kubeł/ Dużo czasu ci to zajęło dziwko, dawaj mi to teraz (...)/ Przystawię ci broń pod skroń, spocisz się jak Keith/ Bo jestem czarny, czarny czarnuch, weź se wyobraź/ Zgarniam hajs i pie***ę dzi*ki, ona kręci blanty/ Przyprowadziła swoje dzi*ki, przyprowadziłem moich czarnuchów, teraz zatraca ich alko/ Ona kocha moją lukrecję, dam jej polizać/(...)" – nawija raper do spółki z Drake'iem, 2 Chainzem i Kendrickiem Lamarem.

Piosenka pochodzi z 2013 roku, więc albo artysta "dojrzał", albo jego wizerunek sceniczny daleki jest od jego prawdziwego charakteru, co udowodnił nie tylko pozując na głośnej okładce, ale również swoim zachowaniem podczas ostatniego występu ukochanej.

ASAP Rocky nie boi się być "w cieniu" partnerki

Chociaż ASAP Rocky jest jednym z największych objawień rapu ostatnich lat, nie ma wątpliwości, że z tej dwójki to gwiazda Rihanny świeci jaśniej. Portal Celebrity Net Worth szacuje wartość artystki na 1,4 miliarda dolarów, a rapera – 20 milionów. Wystarczy też odwiedzić YouTube'a. Najpopularniejsza piosenka Rocky'ego w serwisie, czyli "Praise The Lord" ma 480 milionów wyświetleń, a Rihanny ("We Found Love") – miliard.

Nie wydaje się jednak, by ASAP-owi w jakikolwiek sposób przeszkadzało życie "w cieniu" partnerki – a przynajmniej jego zachowanie na to nie wskazuje. Rihanna wystąpiła w tym roku czasie przerwy na Super Bowl 2023 – chociaż gwiazdy nie dostają za te mini-koncerty ani dolara, jest to dla nich spore wyróżnienie.

Występ Barbadoski zrobił wrażenie. "Na początek artystka zaśpiewała 'Bitch Better Have My Money', by potem zaskoczyć publikę remiksem 'Where Have you Been'. Następnie zaprezentowała swoje mega przeboje jak 'We Found Love', 'Rude Boy', a także kolejne niemniej znane piosenki – również z jej ostatnich płyt. Trwające niespełna kwadrans energetyczne show zakończyła utworami 'Umbrella' i 'Diamonds'" – relacjonował dla naTemat Bartosz Godziński.

Jeszcze tego samego dnia w sieci pojawiły się nagrania, na których widzimy, że największym fanem występu Rihanny jest nie kto inny, jak właśnie Rocky. Raper dopingował artystkę, krzyczał i nagrywał ją, a szeroki uśmiech nie schodził z jego twarzy. Na TikToku głównie kobiety komentowały, że "chcą mieć chłopaków, którzy dopingują je, jak ASAP Rihannę". Już po występie wyraźnie rozentuzjazmowany Rocky odbierał gratulacje dla swojej partnerki.

Koniec z toksyczną męskością? Do tego jeszcze daleko, ale to na pewno dobry krok

Toksyczna męskość krytykowana jest od lat, jednak wzorców tej pozytywnej – czasami brak. Takie okładki, jak ta "Vogue'a", konotujące odbieranego jako stereotypowo "męskiego" rapera chociażby z taką cechą, jak przypisywana z reguły kobietom opiekuńczość, to z pewnością jednak dobry krok w stronę nowego, pozytywnego modelu.

Sam ASAP dając swoim zachowaniem dobry przykład robi wiele dobrego, gdyż nie oszukujmy się – dla wielu młodych ludzi to właśnie nawijający o narkotykach i seksie raper będzie autorytetem, a nie przypadkowi aktywiści czy kampanie społeczne.