Była dziewczyna "Oszusta z Tindera" opowiedziała o ich związku. "Chciałam umrzeć"
- Rok temu cały świat dowiedział się z dokumentu Netflixa, kim jest Simon Leviev, czyli słynny "Oszust z Tindera"
- Kiedy materiał ukazał się na platformie, mężczyzna był w związku z modelką, wówczas 24-letnią Kate Konlin
- Kobieta nie zważała na ostrzeżenia i ślepo brnęła w tę relację. Finalnie ją też zmanipulował i wykorzystał
- Teraz w rozmowie z BBC opowiedziała, jak wyglądał ich związek
Była dziewczyna "Oszusta z Tindera" w mocnym wywiadzie. "Czułam się martwa"
Kate Konlin ma 25 lat, pochodzi z Izraela i zajmuje się modelingiem – należy do prestiżowej agencji modelek, w której pracują między innymi siostry Hadid. Współpraca z prestiżowymi agencjami (Metropolitan Models i IMG Models) zaowocowała okładkami w "Vogue", "L'Officiel Paris" i "Harper's Bazaar HongKong". Świat nie poznał jej jednak za sprawą kariery w modzie, lecz przez związek z Simonem Levievem, w którym pozostawała jeszcze parę miesięcy po tym, jak wszyscy dowiedzieli się dzięki dokumentowi Netflixa o jego niecnych działaniach i przekrętach.
Podawał się za bogatego potentata diamentów i wyłudził od randkujących z nim kobiet łącznie nawet 10 milionów dolarów. O oszustwach w dokumencie opowiedziały trzy jego byłe partnerki: Cecilie Fjelljøy, Pernilla Sjoholm i Ayleen Charlotte. Później zgłaszały się kolejne ofiary.
Po niespełna roku od premiery Konilin wyjawiła prawdę. Przyznała, że ona także dołączyła do grona "naciągniętych". Dodatkowo Leviev miał stosować wobec niej przemoc słowną i fizyczną.
Pod koniec grudnia 2022 roku na Instagramie pisała: "Miałam okropny, ekstremalny rok. Horror to kolejne zbyt lekkie słowo. Żołądek podchodził do gardła, kiedy wszyscy życzyli mi śmierci i grozili. Banki szturmowały mnie telefonami codziennie, co najmniej 8 połączeń". Kobieta podkreśliła, że przypłaciła ten związek depresją, atakami lęku czy problemami z żywieniem. "Wziął ode mnie wszystkie moje pieniądze i był brutalny" – zwierzyła się. "Zgłosiłam sprawę na policję. W tej chwili trwa dochodzenie. Ma wobec mnie zakaz zbliżania się, ponieważ dopuszczał się grożenia mi" – dodała. Teraz w rozmowie z BBC pozwoliła sobie ponownie odnieść się do związku z "oszustem z Tindera". "Z początku nasza relacja była jak miłosna bomba. On miał obsesję na moim punkcie" – powiedziała. Potem Leviev zaczął prosić ją o pożyczki, których kwota sięgnęła 150 tys. dolarów. Finalnie nie oddał ani grosza.
Modelka pokazała dziennikarzom nagranie, które mężczyzna wysłał do niej, kiedy próbowała wyegzekwować od niego zwrot pieniędzy.
"Kate, jestem milionerem! To fakt. Teraz na chwilę ugrzązłem. Nie mogę ruszyć moich pieniędzy. Rozumiesz? Czy twój wypaczony mózg to rozumie? Ten twój ptasi móżdżek? Nie okradłem cię. Sama dałaś mi te pieniądze z własnej woli. Pożyczyłaś mi je. Na chwilę ugrzązłem" – zasłaniał się.
Konlin przyznała, że teraz czuje się fatalnie z tym, że oglądała z nim dokument. "Powiedział, że jeśli się za nim wstawię, to ludzie mu uwierzą, bo wsparła go kobieta" – tłumaczyła. 25-latka przyznała, że wszystko szybko się na niej odbiło.
"Ludzie życzyli mi, żebym zachorowała na nowotwór, albo żeby potrącił mnie samochód, że zasługuję na najgorsze, bo jestem z nim w związku" – oznajmiła.
Kobieta podkreśliła, że większość 2022 roku była dla niej koszmarna. Oskarżyła swojego eks o stosowanie wobec niej przemocy psychicznej i fizycznej. Wyjawiła, że Leviev podczas kłótni miał pchnąć ją na schody, a ona miała wówczas poważnie zranić się w piętę. Wtedy miarka się przebrała.
"Krwawiłam. Czułam się martwa w środku. Chciałam umrzeć" – zaznaczyła kobieta, która dziś powoli wychodzi na prostą. Ma wsparcie nowego partnera i przyjaciół. Trauma i blizna po związku z "oszustem" zostanie z nią jednak na zawsze.