Zaskakujący ruch Dudy tuż przed przywitaniem Joe Bidena. Chodzi o ustawę o Sądzie Najwyższym
- Andrzej Duda ani nie podpisał, ani nie zawetował ustawy ws. SN
- 10 lutego prezydent zapowiedział, że skieruje dokument do Trybunału Konstytucyjnego
- Dokument został w trybie prewencyjnym przekazany 21 lutego
Jak pisaliśmy w naTemat, 10 lutego Andrzej Duda poinformował o swojej decyzji skierowania nowelizacji do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli prewencyjnej. Decyzja szła w parze z wnioskiem do sędziów Trybunału Konstytucyjnego, by ci jak najszybciej zajęli się sprawą.
Po podjęciu decyzji Duda powiedział, że przepisy noweli ustawy "dotykają fundamentalnych spraw ustrojowych, w tym stabilności władzy sądowniczej i wydawanych przez nią przez szereg lat wyroków, a więc spraw bardzo ważnych dla obywateli". (...) Dlatego właśnie to TK powinien jednoznacznie rozstrzygnąć wszelkie wątpliwości, jako jedyny uprawniony do tego podmiot" – powiedział Andrzej Duda.
Dziś już wiadomo, że wniosek trafił do Trubunału Konstytucyjnego. Dopóki jednak Trybunał nie orzeknie w jej sprawie: i to w pełnym składzie (11 na 15 sędziów), ustawa nie będzie mogła zostać przyjęta, a więc niemożliwe są kolejne ruchy ze strony Unii Europejskiej, które zbliżą Polskę do wypłaty pieniędzy z KPO.
– Zwracam się z apelem do sędziów TK o niezwłoczne zajęcie się tą ustawą i pracę nad nią w poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo prawne i ekonomiczne Polek i Polaków – apelował ostatnio w orędziu Andrzej Duda.