Kamińska ostro o sytuacji osób LGBT w Polsce. "Skandaliczny poziom równości" [TYLKO U NAS]
- Julia Kamińska swoją przygodę z telewizją rozpoczęła już w latach młodzieńczych. Jak sama przyznaje nie był to zbyt udany debiut
- Szerszą popularność zdobyła rolą Urszuli Cieplak w przebojowym serialu telewizji TVN "BrzydUla"
- W najnowszym wywiadzie dla naTemat aktorka oceniła sytuację społeczności LGBT w Polsce. Zdradziła również kulisy pracy w telewizji i plany na przyszłość
Julia Kamińska jest jedną z bardziej rozpoznawalnych twarzy polskiego show-biznesu. Należy do grona osób, które cenią sobie prywatność, a o swoim życiu osobistym niechętnie opowiadają w mediach. Dla większego grona widzów to słynna "BrzydUla" tytułowa bohaterka serialu TVN.
Nie jest żadną tajemnicą, że artystka jest również aktywistką i działaczką społeczną. Kamińska nie ukrywa, że staje w obronie społeczności LGBT, szeroko pojętych praw człowieka i praw kobiet. Aktorka zapytana o obecną sytuację osób nieheteronormatywnych w naszym kraju wyraziła dobitnie swoje zdanie.
Jest to skandaliczny poziom równości. A raczej wielka nierówność. Myślę, że powinniśmy o tym jak najwięcej rozmawiać na przykład w mediach jeżeli mamy taką możliwość, akceptować innych ludzi, podchodzić z jakąś taką otwartością.
Czytaj także: "Nie chcę być neutralna". Kamińska w szczerej rozmowie o feminizmie, LGBT i molestowaniu
Na sam koniec aktorka podkreśliła, jak ważne jest wsparcie społeczności LGBT. Julia Kamińska zaapelowała do wszystkich, mówiąc słowa, które mogą wywołać uśmiech na niejednej twarzy.
– (Powinniśmy – przyp. red.) Walczyć, wtedy kiedy jest na to przestrzeń, miejsce i kiedy mamy na to siłę. Wspieram wszystkich, którzy tego potrzebują – jesteście super, niezależnie od wszystkiego.
Czytaj także: Kamińska o przykrym doświadczeniu body shamingu. Fani zarzucają aktorce, że jest za chuda
Kamińska wspomniała swój "beznadziejny" debiut w telewizji. Nawiązała również do pracy w Polsacie
W rozmowie z naTemat artystka wspomniała o współpracy z telewizją Polsat, a także nawiązała do początków jej kariery telewizyjnej, które sięgają czasów, kiedy była nastolatką. Kamińska pierwsze kroki w mediach stawiała na antenie Telewizji Polskiej.
To nie jest moje pierwsze przedsięwzięcie w telewizji Polsat. Pracowałam ze wszystkimi telewizjami, no może prawie. Zaczynałam swoją przygodę z telewizją jako nastolatka i prowadziłam program w lokalnej telewizji trójmieskiej TVP "Królestwo Maciusia". Byłam beznadziejna! (...) Prowadziłam ja i jeszcze dwóch radiowców, oni byli fenomenalni.
Czytaj także: Gwiazda "BrzydUli" zaskoczyła fanów. Kamińska pochwaliła się zdjęciem z nowym partnerem
Aktorka zdradziła również jakie plany wiąże ze stacją. Zapytana o to, czy teraz częściej będzie można ją oglądać na antenie Polsatu, podkreśliła, że nie zamyka się na żadne propozycje. "Zobaczymy... Ja jestem otwarta ogólnie na współpracę i zobaczymy, co przyszłość przyniesie" – podsumowała.
Przypomnijmy, że Julia Kamińska to uczestniczka najnowszej, 18. edycji programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", do którego właśnie rozpoczęto nagrania. Efekty będzie można podziwiać już wiosną w telewizji Polsat. W rozmowie z naTemat aktorka przyznała, że w programie może jej pomóc kariera dubbingowa. Pomimo tego jej "piętą achillesową" może okazać się odgrywanie ról męskich.
Czytaj także: https://natemat.pl/470306,stramowski-dla-natemat-o-filmie-pokusa-i-hejcie-tylko-u-nas– Na razie jesteśmy po nagraniach tylko do pierwszego odcinka, więc to się okaże jak będziemy "bardziej w lesie". Ale tak, ta praca głosem jest bardzo przydatna. Tutaj trzeba tym głosem dosyć sprawnie operować i go zmieniać. Wprawdzie nigdy nie zdarzyło mi się dubbingować mężczyzn, a tutaj będę miała okazje wcielać się w postacie męskie, także zobaczymy... – poinformowała aktorka.