Zborowska chce walczyć o swoje ciało. "Po porodzie zaczęło się rozsypywać"

Joanna Stawczyk
01 marca 2023, 10:59 • 1 minuta czytania
Zofia Zborowska w 2021 roku po pierwszy raz została mamą. Na świat przyszła jej córka Nadzieja. Zarówno w czasie ciąży, jak i tuż po niej gwiazda pokazywała swoje zmieniające się ciało. Teraz zwierzyła się na Instagramie, że zabiera się za regularne, ciężkie treningi. Nie chodzi już wyłącznie o smukłą sylwetkę, ale sprawy zdrowotne. "Kontuzja goniła kontuzje" – wyznała.
Zofia Zborowska zawalczy o swoje ciało. Po porodzie miała multum kontuzji Fot. Pawel Wodzynski/East News

Zofia Zborowska zawalczy o swoje ciało. Po porodzie miała multum kontuzji

Chudnięcie po ciąży nie należy do łatwych wyzwań. Wiedzą to doskonale także gwiazdy, które mimo tego, że może mają trochę więcej możliwości i funduszy niż zwykłe kobiety, aby zadbać o sylwetkę po urodzeniu, to wcale niełatwej walczą o powrót do dawnej linii. Dla Zosi Zborowskiej ciąża nie była łaskawym czasem. W ubiegłym roku rozmowy z Martyną Wojciechowską otworzyła się i powiedziała, że lekarze wykryli wówczas u niej nowotwór. – Ja wtedy miałam czerniaka, gdy byłam w ciąży. Przechodziłam przez bardzo trudny czas i ostatnią rzeczą, o jakiej myślałam, było to jak wyglądam. Chciałam iść na zapiekankę, to poszłam na zapiekankę – wyznała.

Dokładnie rok temu żona siatkarza Andrzeja Wrony zaczęła publikować na Instagramie relacje, dotyczące powrotu do formy sprzed ciąży. Wówczas chodziło przede wszystkim o redukcję kilogramów.

– Po prostu stwierdziłam, że zacznę się ruszać i to dużo. Zacznę lepiej jeść, ale nie jestem na żadnej diecie. Jak mam ochotę na coś słodkiego, to jem coś słodkiego – przyznała. – Diety są bez sensu według mnie i wyrzeczenie się czegoś również. U mnie to się nie sprawdza, bo potem na te "zakazane" jedzonko rzucam się jak wariatka i jest jojo – wytłumaczyła. W najnowszym poście Zborowska dała do zrozumienia, że ostatnie dwa lata sprawiły, że podupadła na zdrowiu. Jest jednak zmotywowana i chce zawalczyć o ciało i kondycję.

"No hejka, chciałam się pochwalić, że zaczęłam miesiąc wpi**dolu, także trzymajcie za mnie kciuki. Codziennie od poniedziałku do piątku o 6.15. (...) Cel jest następujący: wzmocnić moje ciało. Głównie plecy i nogi. A cała reszta to będzie miły bonus" – oznajmiła.

Aktorka wyjaśniła, że już nie chodzi o odchudzanie, ale ogólną regenerację ciała. Po porodzie miała masę kontuzji.

"Wiecie co? Największym dla mnie paradoksem było to, że po ciąży i porodzie, gdy zdałam sobie, że moje ciało może autentycznie WSZYSTKO i jestem (jak każda z nas) bohaterką to moje ciało zaczęło się po prostu rozsypywaćKontuzja goniła kontuzje. Wystarczył jeden konkretny stres, a ja następnego dnia nie mogłam chodzić" – napisała.

Influencerka może jednak liczyć na wsparcie fanek, ale przede wszystkim męża, który zapowiedział, że odciąży ją w najbliższym czasie w porannych obowiązkach, aby mogła uczęszczać na treningi.

"Miesiąc śniadanek Nadzi tylko z 'tatusia' czas start. Jesteśmy dumni z Ciebie i najedzeni" – skomentował post. Na Instagramie często pojawiają się zdjęcia czy filmiki z córeczką Zborowskiej-Wrony. Para dba jednak o to, aby nie pokazywać buzi dziecka.

Ostatnio wszyscy spotkali się z okazji imienin jej ojca, Wiktora Zborowskiego, a aktorce udało się uchwycić na nagraniu uroczy moment, kiedy 1,5 roczna Nadzieja bawi się z dziadkami. "Niedzielka, a my ciągniemy ten melanż" – podpisała wideo, a jej fani nie kryli rozbawienia, widząc wesołe tańce.