Wellman świętuje 62. urodziny! W "DDTVN" zrobili jej niespodziankę i... zapytali o prezent od męża

Weronika Tomaszewska-Michalak
02 marca 2023, 18:38 • 1 minuta czytania
Dorota Wellman obchodzi dziś 62. urodziny. Z tej okazji w "Dzień dobry TVN" zrobiono jej niespodziankę. Był bukiet kwiatów i gromkie "Sto lat". W pewnym momencie padło też osobiste pytanie, które wprowadziło prowadzącą w lekkie zakłopotanie.
Dorota Wellman 2 marca skończyła 62 lata. Fot. VIPHOTO/East News

Koledzy i koleżanki zaskoczyli prowadzącą "Dzień dobry TVN"

2 marca Dorota Wellman miała swoje święto. Gdy w "DDTVN" przyszedł czas na cykl wiadomości ze świata show-biznesu, do studia wszedł Mateusz Hładki z kwiatami i wręczył je solenizantce. Wraz z Marcinem Prokopem zaczęli "sto lat" i po chwili dołączyła do nich reszta ekipy, która działa za kamerą.

– Od nas wszystkich i od widzów. Nieustająco kochamy cię – powiedział Hładki.

Dziennikarka podziękowała. Zwróciła się też do operatorów, aby pokazali resztę współpracowników, którzy zaśpiewali dla niej. Po chwili Mateusz postanowił dopytać Wellman, co planuje robić w swoje urodziny.

– Zdradź, jak świętujesz te urodziny? – zwrócił się do prowadzącej. – Pracuję – odparła szybko.– Ale Krzysiek (tak ma na imię jej mąż - przyp. red.) pewnie coś przygotował? – rzucił Hładki. Wyraźnie zaskoczona tym pytaniem Wellman odpowiedziała krótkim: Na pewno.

Wellman od lat działa w mediach. Tworzy świetnie zgrany duet z Marcinem Prokopem w "Dzień dobry TVN". W dodatku ostatnio zaczęła też prowadzić format pt. "Kto to wie?". 61-latkę widzowie cenią za poczucie humoru, profesjonalizm, otwartość i szczerość.

Dziennikarka nie boi się też poruszać kontrowersyjnych tematów. Jednocześnie rzadko mówi o swoim życiu prywatnym. Pewnego razu zrobiła jednak wyjątek.

W jednym z wywiadów przyznała, że jej partner nie ma z nią łatwo. – Inspiruje mnie mój mąż, który dzielnie znosi to, jaka jestem, a to nie jest łatwe. To tak, jakby mieszkać z czarownicą i wampirem w jednym domu. Naprawdę, to jest trudne. Wellman kiedyś powiedział: "Pamiętaj, jeśli przyjdzie ci do głowy, taki kretyński pomysł, żeby zostać prezydencką, nigdy nie będę twoją pierwszą damą". Myślę, że miał rację – powiedziała w "DDTVN".

Dziennikarka wspomniała także nieco więcej o profesji swojego męża. Stwierdziła, że jest żywą legendą fotografii.– Wellman w swoim życiu przez 40 lat zrobił taką ilość zdjęć w czasie produkcji filmowych polskich, że jest chodzącym muzeum. Jeśli chcą państwo zobaczyć chodzące, żywe muzeum, to przedstawiam państwu Krzysztofa Wellmana – wyznała.

Przypomnijmy, że Dorota Wellman poznała swojego przyszłego męża na początku lat 80. Nie od razu narodziło się między nimi uczucie. Kiedy jednak byli już w bliższej relacji nie czekali długo ze ślubem. Sakramentalne "tak" powiedzieli sobie w 1988 roku. Marzyli o dziecku. Udało się i w 1993 roku na świat przyszedł ich syn, Kuba.

Od zawsze w ich rodzinie wszyscy się wspierali. Choć czasem dochodzi między nimi do spięć, ale Wellman podkreśla: – Nie ma w nas nienawiści. Jeśli się kłócimy, to tylko o rzeczy ważne.