Zaskakujące doniesienia. Markowską łączy coś więcej ze znanym kompozytorem?
- Przed laty Patrycja Markowska i kompozytor Leszek Możdżer zostali przyłapani na czułość. Sprawa rozeszła się jednak po kościach
- Tymczasem "Na żywo" podało, że ta dwójka ma się ku sobie. Muzyk ma podobno coraz częściej bywać u piosenkarki w domu. Podarował jej też pianino
Patrycja Markowska i Jacek Kopczyński byli razem przez ponad 16 lat. Doczekali się syna. Choć czasem miewali kryzysy w związku, to udawało się im je przezwyciężyć. Pewnego razu jednak nastąpił kategoryczny koniec ich relacji.
Od tamtego czasu minął już prawie rok. A media w ostatnim czasie obiegła informacja, że aktor ma już nową partnerką, którą jest niejaka Klaudia Kardas, autorka powieści "Kokainowa księżniczka". – Skoro gazety piszą, to raczej już tego nie ukryjemy. Tak, jesteśmy razem – tak komentowała te doniesienia sama zainteresowana dla Plejady.
Markowska jednak przez długi czas nie wypowiadała się na temat tej całej sytuacji. Aż w końcu otworzyła się podczas rozmowy z Magdą Mołek. Nie zdradzała powodów rozstania, ale wyznała, że był to dla niej trudny czas.
– To jest najtrudniejszy moment w życiu. No ja chodziłam naprawdę nieprzytomna. (...) To był po prostu bardzo, bardzo trudny czas. Nie wiem, skąd taka we mnie jest też siła, pewnie mi ją daje syn, pewnie mi ją daje muzyka, rodzina, bliscy, ale rzeczywiście krok po kroku starałam się podnosić i myśleć sobie, że świat się nie kończy, że mam jeszcze dużo do zrobienia. I nie chcę się tu rozklejać – mówiła, aż zaszkliły jej się oczy.
To z Leszkiem Możdżerem posądzono kiedyś Markowską o romans
Tymczasem w najnowszym wydaniu "Na żywo" możemy przeczytać, że u Markowskiej "coraz częściej zaczął bywać Leszek Możdżer". Dodajmy, że przed laty kompozytorowi i wokalistce przypisano już romans.
Wówczas w sieci pojawiły się zdjęcia, na których nie szczędzili sobie czułości. – Ja wszystkich przytulam, całuję, jestem spontaniczna. I nie chcę tego zmieniać – tak wówczas tłumaczyła swoje zachowanie Markowska.
Ponadto okazuje się, że Możdżer sprawił gwieździe bardzo drogi prezent – pianino.– To absolutnie wyjątkowy człowiek. Kiedy do mnie wszedł, rozejrzał się i powiedział, że nie mogę nie mieć pianina. Kilka dni później podjechał samochód, a panowie wyładowali pianino i wnieśli je do domu. Leszek ma wielkie serce, doceniam to, jest hojny, to cudowna cecha – mówiła jakiś czas temu obdarowana artystka.
O muzyku wspomniała też u Magdy Mołek.
Dla mnie te 10 miesięcy ostatnich było takim czasem, kiedy absolutnie nie chciałam z nikim się absolutnie spotykać. Wiesz, to był dla mnie i jest czas takiego totalnego skupienia na sobie. Może to egoistycznie brzmi, ale słucham siebie, piszę. Zaczęłam lekcje na pianinie. Nieprzypadkowo tu siedzimy. Pianino dostałam od Leszka Możdżera. Wjechało do domu. Po prostu tak, bo on rozdaje pianina. Ty sobie to wyobrażasz? To jest po prostu, Magda, mówiłam o tym gdzieś w wywiadzie, najmniej skąpy człowiek świata. Naprawdę. Po prostu wiesz, mówi: 'Może zaczniesz grać, masz teraz taki czas, to graj.
Możdżera i Markowską łączy coś więcej? Zaskakujące doniesienia
Z relacji informatora gazety "Na żywo" wynika, że tę dwójkę mogą łączyć nie tylko zawodowe zajętości. "Bez wątpienia w ostatnim czasie wolne chwile chętnie spędza z kompozytorem i to nie tylko w pracy. Łączy ich porozumienie dusz" – przekazał.
Z kolei przyjaciółka Markowskiej stwierdziła: "Ona lubi ten spokój, który ma w sobie Leszek, a on jej ekspresję i szaleństwo. To wyjątkowy duet, który pięknie się uzupełnia".
"Wiele wskazuje na to, że tych dwoje może łączyć coś więcej, bo nawet przyjaciele, rzadko obdarowują się tak drogimi prezentami" – czytamy w "Na żywo".
Warto jednak wspomnieć, że sami zainteresowanie nie potwierdzili tych wieści. Ponoć przedstawiciele tygodnika próbowali uzyskać komentarz w tej sprawie od Patrycji Markowskiej, ale bezskutecznie.