Ukraina odrzuca negocjacje z Rosją. "Szansa na zakończenie wojny w tym roku"
- Ołeksij Reznikow odrzuca możliwość negocjowania z Rosją
- Szef ukraińskiego MON wskazuje na szansę zakończenia wojny w Ukrainie jeszcze w 2023 roku
"Wall Street Journal" donosił niedawno, że państwa zachodnie miały postawić ultimatum prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu. Chodziło o rozpoczęcie rozmów pokojowych z Kremlem pod pewnym warunkiem.
Wielu światowych liderów oficjalnie podtrzymuje zdanie, że Zachód będzie wspierał Kijów tak długo, jak będzie to potrzebne, do końca wojny i zwycięstwa Ukrainy. Jednak "WSJ" donosił, że Stany Zjednoczone, Niemcy i Francja, dostarczając broń Ukrainie, chcą dać jej szansę, aby odzyskała okupowane tereny do jesieni. Jeśli jednak kontrofensywa nie okaże się sukcesem, wzrośnie wówczas presja na Kijów, aby rozpoczął negocjacje z Moskwą.
Szef ukraińskiego MON: Jest szansa na zakończenie tej wojny w tym roku
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Bild" zdecydowanie odrzuca opcję negocjacji z Władimirem Putinem ws. zakończenia wojny w Ukrainie.
– Mój prezydent jasno powiedział, że nie będziemy negocjować z obecnym przywódcą Kremla. Ukraina jest gotowa do negocjacji w sprawie reparacji, międzynarodowego trybunału i odpowiedzialności za zbrodnie wojenne Kremla, tzw. Norymbergi 2 – powiedział szef ukraińskiego MON.
Z kolei w kwestii zakończenia wojny Reznikow stwierdził wprost, że dostrzega możliwość zakończenia wojny w tym roku. – Jestem optymistą, widzę sytuację na polu walki, widzę rozwój wsparcia i naprawdę widzę, że jest szansa na zakończenie tej wojny w tym roku naszym zwycięstwem – przekazał.
Reznikow nie widzi także zagrożenia użycia przez Rosję taktycznej broni jądrowej, ponieważ Putin miał otrzymać w tej sprawie wyraźny sygnał od Chin i Indii.
"W październiku Rosja przegra wojnę"
Z kolei wykładowca Akademii Wojskowej ETH w Zurychu Marcus Keupp w wywiadzie dla "Bilanz" wskazał termin zakończenia wojny w Ukrainie, a także ocenił kondycję rosyjskiej armii. – Rosja już strategicznie przegrała wojnę. (...) Wkrótce zużyje swoje rezerwy. Ukraina jest wspierana przez Zachód, a Zachód ma większą siłę – powiedział. Keupp ocenił, że straty Rosjan są ogromne, "wyższe niż podczas II wojny światowej". – Każdego dnia Rosja traci pięć czołgów i sześć bojowych wozów piechoty – wskazał.
– W październiku tego roku Ukraina pokona Rosję. To mit, że Rosja ma nieskończone rezerwy. Na dodatek padło wiele załóg czołgów. Prowadzenie czołgu jest dziecinnie proste, ale prowadzenie nim wojny taktycznej wymaga miesięcy szkolenia. Żołnierze zwerbowani w krótkim czasie nie są w stanie tego zrobić – ocenił ekspert.
W kwestii skutków sankcji nałożonych na Rosję Keupp stwierdził, że "upadły prawie wszystkie sektory gospodarki, np. przemysł samochodowy i lotniczy". Natomiast po wojnie, Rosja według eksperta zrobi duży krok wstecz, przypominający wręcz "podróż w czasie".
– Rosja stanie się tanią stacją benzynową Chin, aż do momentu, gdy zostanie wypompowana do sucha, a następnie wyrzucona na śmietnik przez Chiny – ocenił surowo.