Co się dzieje w Radiu Szczecin? Odwołano audycję, rozgłośnia blokuje komentarze

Klaudia Łyszkowska
07 marca 2023, 16:48 • 1 minuta czytania
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie prowadzi postępowanie w sprawie śmierci syna posłanki PO Magdaleny Filiks. Nastolatek w przeszłości padł ofiarą pedofila. Członek Rady Programowej Radia Szczecin wyraził swoje zdanie na temat działań Tomasza Duklanowskiego, redaktora naczelnego Radia Szczecin, który w grudniu 2022 roku opublikował historię syna Filiks. Jak zaznaczył, taki czyn to "zwykłe łajdactwo".
Członek Rady Programowej Radia Szczecin zabrał głos ws. opublikowania przez Tomasza Durlanowskiego szczegółów dotyczących sprawy pedofilskiej wobec syna posłanki Filiks. Fot. kadr z rozmowy dla Telewizji Republika

3 marca posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Filiks poinformowała o śmierci swojego niespełna 16-letniego syna Mikołaja. Nastolatek, który był ofiarą pedofila, popełnił samobójstwo. Do wykorzystania nieletniego miało dojść trzy lata temu, jednak dopiero w grudniu ubiegłego roku historia wypłynęła do mediów. Napisał o niej Tomasz Duklanowski z Radia Szczecin, podając jednocześnie szczegóły dotyczące ofiar oraz ich matki.

Członek Rady Programowej Radia Szczecin o publikacji szczecińskiego radia: To było zwykłe łajdactwo

Sprawcą pedofilskiego czynu był Krzysztof F., mężczyzna również związany z KO. Został skazany i od  2021 roku siedzi w więzieniu. Pod koniec 2022 roku prorządowe Radio Szczecin oraz TVP Info wróciły do tej sprawy pod pretekstem rzekomej troski o inne potencjalne ofiary. Opublikowane informacje pozwoliły je zidentyfikować.

Do sprawy upublicznienia materiałów przez Radio Szczecin odniósł się członek Rady Programowej Radia Szczecin, Shivan Fate. – Ja widzę to tak, że trzeba jak najszybciej odwołać z funkcji naczelnego radia Tomasza Duklanowskiego. Dziennikarstwo to jest misja, a nie narzędzie walki politycznej. A to, co on zrobił, pomagając zidentyfikować ofiarę pedofila, to było zwykłe łajdactwo – powiedział Fate w rozmowie z Onetem.

Jak dodał to właśnie "decyzja Duklanowskiego o publikacji tego artykuły doprowadziła do tragedii, do śmierci młodego człowieka".

Członek Rady Programowej wskazał również, że obecnie prezes radia odciął się od sprawy. – Jeśli mówimy o rzetelności Radia Szczecin, to dużo pozostaje do życzenia. Dlatego właśnie część dziennikarzy odeszła, kiedy PiS przejął radio. Inni zostali, bo część obawiała się rzucić pracę. Jest tak, że dziś kluczowe stanowiska w radiu są w rękach ludzi PiS – powiedział.

Wirtualne Media zwracają uwagę, że komentarze na profilach Radia Szczecin w mediach społecznościowych zostały zablokowane. Odwołano też niektóre audycje, o czym poinformował m.in. polityk PSL Jarosław Rzepa. "Właśnie odwołano cykliczne wydanie audycji "Kawiarenka polityczna" na antenie Radia Szczecin po decyzji prezesa zarządu tej rozgłośni. Pewnie obawiano się, że będziemy rozmawiali na temat redaktora Tomasza Duklanowskiego i jego haniebnego działania".

Wielu polityków opozycji deklaruje, że nie przyjmie zaproszeń do programów rozgłośni.

Czy naczelny Radia Szczecin zostanie odwołany?

Głos w sprawie zabrał również sekretarz wojewódzki PiS na Pomorzu Zachodnim Witold Witkowski, który zaznaczył, że "dla ludzi mediów, zidentyfikowanie, o kogo chodzi, było łatwiejsze, ale niekoniecznie przez osoby spoza mediów".

Witold Witkowski odniósł się także do decyzji, czy Tomasz Duklanowski powinien pozostać redaktorem naczelnym Radia Szczecin po publikacji treści pozwalających na identyfikację ofiary pedofila. – Była na ten temat dyskusja podczas posiedzenia Rady Programowej Radia Szczecin. Jak na razie czekamy na decyzję Rady Mediów Narodowych oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – powiedział w rozmowie z Onetem Witkowski. – My wcześniej, bez opinii władnych organów, nie możemy wydawać naszych opinii, dopóki nie ma informacji, jak naprawdę było w tej sytuacji. Są sprzeczne opinie obu stron – zaznaczył.

Naczelny Radia Szczecin skomentował swój udział w ujawnieniu danych syna Magdaleny Filiks

Tomasz Duklanowski, redaktor naczelny Radia Szczecin, odniósł się do sprawy jeszcze przed samobójstwem syna Magdaleny Filiks. W styczniu, podczas rozmowy w Telewizji Republika, powiedział, że publikacja miała pokazać, iż do afer pedofilskich dochodzi w różnego rodzaju instytucjach.

Komentując kwestię ujawnienia danych, Tomasz Duklanowski powiedział, że to sposób "uciekania od problemu". – To jest oczywiście nieprawda. My nie ujawniliśmy żadnych danych osobowych, jak to mówił jeden z redaktorów. Nie jest też prawdą to, co mówi pan Kmieciak, że on jest w ciągu piętnastu sekund dojść do tego, kogo były te dzieci. My oczywiście podaliśmy informację, że to były dzieci osoby publicznej, bo to było ważne i to trzeba było powiedzieć, natomiast to jest kłamliwa narracja, żeby nie mówić o problemie – wyjaśniał Duklanowski. 

Prokuratura Okręgowa w Szczecinie prowadzi postępowanie w sprawie śmierci Mikołaja Filiksa

Śledztwo prowadzone jest w kierunku art. 151 Kodeksu karnego, czyli "doprowadzenia do samobójstwa". Traktuje on o tym, że "kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie", podlega karze od 3 miesięcy do 5 lat więzienia." Została przeprowadzona sekcja zwłok nastolatka i badane są wszystkie okoliczności zdarzenia.

Znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze?

– Telefon interwencyjny dla osób w trudnej sytuacji życiowej Kryzysowy Telefon Zaufania – wsparcie psychologiczne: 116 123 czynny codziennie od 14.00 do 22.00 – Całodobowe centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 70 22 22 – Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 – Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej zadzwoń pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.