W końcu poczujemy prawdziwą wiosnę. Już za moment ma być nawet 18 st. C
Pogoda w marcu, zgodnie ze znanym przysłowiem, zmienia się jak w kalejdoskopie. Na przykład we wtorek nad Olsztynem na Warmii sypał śnieg, a wieczorem nawet zagrzmiało. Typowo zimowe okresy są przeplatane falami ocieplenia w całym kraju.
"Nawet na nizinach przejściowo pojawi się kilkucentymetrowa pokrywa śnieżna, aby za chwilę zniknąć w opadach deszczu. Będą też dni z silniejszym wiatrem, zwłaszcza nad morzem. Porywy wiatru będą przekraczać 70 km/h" – informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Nie pomaga też cyklon Diethlem, który spowoduje, że w czwartek i w nocy z czwartku na piątek w całym kraju będzie naprawdę niespokojnie. Wraz z cyklonem pojawią się liczne fronty atmosferyczne, które w wielu regionach wywołają silny wiatr i opady deszczu oraz śniegu.
Wiosna przyjdzie przed 21 marca
Najnowsze prognozy synoptyków mówią jednak, że na wiosenną pogodę możemy liczyć już niedługo, bo w drugiej połowie marca. Wcześniej, bo już w piątek 10 marca, jednodniowy powiew wiosny odczują mieszkańcy południowych regionów – tam słupki na termometrach wskażą od 12 do nawet 18° C. Ciepło ma być także w przyszły wtorek, gdy termometry wskażą powyżej 10° C.
– Początek wiosennej aury prognozujemy w okolicach 17 marca. Wówczas do Polski ma napłynąć cieplejsze powietrze. Na termometrach początkowo zobaczymy wartości dziesięciostopniowe, a później nawet piętnasto- i szesnastostopniowe – przewiduje rzecznik i synoptyk IMGW Grzegorz Walijewski, cytowany przez PAP.
Jak dodaje, w okolicach i po 18 marca w całym kraju wartości temperatur również w nocy powinny być dodanie. A bliżej 21 marca, czyli początku kalendarzowej wiosny, termometry wskażą nocą nawet około 7° C.
Wraz z wyższymi temperaturami będziemy także mogli liczyć na więcej słońca, jednak około 21 marca synoptycy spodziewają się opadów w całej zachodniej Polsce.
Jaka pogoda na najbliższy weekend?
Zbyt dobrych wieści pogodowych nie ma natomiast, jeśli chodzi o najbliższy weekend. "W sobotę 11 marca przez Polskę będzie przemieszczał się kolejny w tym roku niż. Znowu mocniej powieje, głównie na południu i w centrum" – informuje IMGW.
W weekend może też nastąpić kulminacja chłodu – podaje TVN Meteo. W sobotę w całej Polsce ma być pochmurnie, z miejscowymi przejaśnieniami. Na wschodzie zapowiadany jest deszcz, a w centrum i zachodniej Polsce więcej śniegu. Najchłodniej będzie na Dolnym Śląsku, gdzie temperatura wyniesie zaledwie jeden stopień powyżej zera.
W niedzielę zachmurzenie będzie duże, z przejaśnieniami i przelotnymi opadami śniegu. Temperatura minimalna wyniesie -2° C w okolicach Szczecina do 1° C na Podkarpaciu.
Zapach wiosny to tak naprawdę... alkohol
"Zapach wiosny to tak naprawdę alkohol. I nie chodzi o piwo w plenerze" – czytamy w naszym bratnim portalu Innpoland.pl. Okazuje się bowiem, że zapach budzącej się do życia ziemi nie jest naszym wymysłem. Wiosna naprawdę pachnie, a odpowiada za to właśnie alkohol. Nazywa się geosmina.
To rodzaj alkoholu, który wydzielają umierające bakterie. Ludzie są bardzo czuli na zapach geosminy – to pozostałość z bardzo zamierzchłych czasów, bo według naukowców może mieć to głębokie podłoże ewolucyjne. W okresach suszy umiejętność "wywąchania" mokrej gleby albo opadów deszczu w okolicy była na wagę przeżycia.
Ludzki nos jest niezwykle czuły na geosminę, jednak jeszcze lepiej od ludzi wyczuwają ją wielbłądy. Są one w stanie wyczuć mokrą glebę z odległości nawet kilkudziesięciu kilometrów.