Jeden trzyma stół, drugi trzęsie się ze strachu. Komiczne nagranie z Putinem i Kadyrowem
W poniedziałek 13 marca pierwszy raz od inwazji Rosji na Ukrainę przywódca Czeczenów Ramzan Kadyrow pojawił się na Kremlu i spotkał się z Władimirem Putinem. Wydarzenie to zarejestrowały kamery propagandzistów, a film z rozmowy obu przywódców szybko trafiło do sieci.
Niemal od razu internauci, którzy obejrzeli nagranie, zauważyli, że obaj dyktatorzy zachowują się na nim dość specyficznie.
Co się dzieje na nagraniu?
Putin i Kadyrow siedzą naprzeciwko siebie przy niewielkim stole. Widać, że przywódca Czeczenów bardzo się denerwuje – trzęsie się, kręci, jest napięty jak struna. Mało tego, uwagę widza zwracają trzymane przez niego kurczowo kartki z notatkami. Wychwycił to m.in. doradca szefa MSW Ukrainy Anton Gerashchenko.
Albo Kadyrow tak bardzo bał się pomyłki, bo ma problemy z czytaniem, albo ma tak słaby wzrok, ponieważ treść notatek zapisano dużą czcionką. Jeden z internautów policzył, że na kartce A4 miał jedynie 13 wersów tekstu.
Ale nie tylko zachowanie Kadyrowa wzbudziło zainteresowanie internautów. Władimir Putin przez całą rozmowę z Kadyrowem kurczowo trzymał się stołu. Wracają więc podejrzenia na temat choroby Parkinsona u przywódcy Rosji. Przypomnijmy, że Putin podobnie zachowywał się podczas rozmowy z generałem Siergiejem Szojgu w kwietniu ubiegłego roku.
O czym rozmawiał Putin z Kadyrowem?
Sama treść rozmowy przywódców Rosji i Czeczenii to typowa propagandowa papka. Kadyrow zdaje relację jak to w jego kraju zachodzą zmiany na lepsze dzięki Putinowi.
– Odnotowujemy stały wzrost wskaźników ekonomicznych, takich jak wielkość budownictwa, wysłanych towarów i produkcji przemysłowej. Wielkość inwestycji wzrosła o 55 procent i wyniosła 90 miliardów rubli. Mimo zachodnich sankcji z powodzeniem uruchomiliśmy cztery fabryki do produkcji materiałów – relacjonował Kadyrow.
Podkreślił także, że jego bojownicy "służą z powodzeniem w strefie specjalnej operacji wojskowej" i "wykonują wszystkie rozkazy" aż do zwycięstwa.
Kadyrow otruty?
Wizyta na Kremlu i publiczne wystąpienie Kadyrowa nie jest przypadkowe. Przypomnijmy, że od tygodni zachodnie media spekulują na temat problemów zdrowotnych czeczeńskiego przywódcy.
Niemieccy dziennikarze dziennika "Bild" zauważyli, że Kadyrow miał ostatnio znacząco przybrać na wadze, a na najnowszych nagraniach, które publikował w mediach społecznościowych, wygląda na opuchniętego i nie może przez to otworzyć oczu.
"Bild" powołał się na słowa czeczeńskiego działacza politycznego Achmieda Zakajewa, który stwierdził, że Kadyrowa ma poważne problemu z nerkami, oraz informacje kazachskiego dziennikarza Kazamata Maitanowa, który podał, że czeczeński dyktator ściągnął do kraju lekarza ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, nefrologa ze szpitala Burjeel w Abu Zabi.
Narracja z choroba nerek tłumaczyłaby opuchliznę oraz fakt, że Kadyrowa zabrakło na arcyważnym przemówieniu Władimira Putina 21 lutego przed Zgromadzeniem Federalnym. Z rosyjskim dyktatorem spotkał się natomiast niedawno syn Kadyrowa, Achmat, co jeszcze bardziej podsyciło plotki na temat zdrowia czeczeńskiego przywódcy.
Inne wytłumaczenie dla dolegliwości Kadyrowa ma rosyjski opozycjonista Leonid Nevzlin. Były oligarcha zamieścił post w mediach społecznościowych, w którym połączył fakty i otwarcie stwierdził, że czeczeński dyktator nie spotkał się z Putinem, bo leczy nerki.
Według jego informacji Kadyrow leczy się w ZEA, a kiedy jest w Groznym odwiedza do wspomniany lekarz z Abu Zabi. Jak ustalił, przywódca Czeczenii ma problemy z nerkami, bo został otruty na zlecenie jednego z rosyjskich generałów.