Jeden krok do Kryształowej Kuli dla Graneruda. Koniec marzeń Kubackiego

Maciej Piasecki
18 marca 2023, 18:28 • 1 minuta czytania
Sobotni konkurs w Vikersund nie był udany dla polskich skoczków. Najlepszym z Polaków był Dawid Kubacki, który zajął ósme miejsce. Wygrał Halvor Egner Granerud, lider Pucharu Świata oraz cyklu Raw Air. Norweg jest już o krok od zgarnięcia Kryształowej Kuli. Wiele wskazuje, że w niedzielę Granerud dopełni formalności.
Dawid Kubacki był najlepszym z Polaków w sobotnim konkursie lotów narciarskich w Vikersund. Fot. Vesa Moilanen/Lehtikuva Oy/East News

To była szalona sobota na skoczni w Vikersund. Jeszcze przed rozpoczęciem przedostatniego konkursu zaliczanego do norweskiego cyklu Raw Air, zrobiło się groźnie za sprawą skoku Stefana Krafta w serii próbnej.

Austriak, który bardzo dobrze radzi sobie w końcowej fazie sezonu Pucharu Świata, ale trzeba przyznać, że miał... dużo szczęścia. W serii próbnej Kraft skoczył aż 249 metrów.

Kraft wylądował niemal na prostym zeskoku, przez co wręcz ugięły się skoczkowi nogi. Trudno się temu dziwić, w tym momencie mógł osiągnąć nawet w okolicach 140 km/h. Co gorsza, Austriak z impetem uderzył głową w zeskok. Kraft na szczęście miał kask, który być może uratował skoczka przed poważniejszymi konsekwencjami.

Wariacje z wiatrem w Vikersund

Konkurs przebiegł pod znakiem zmiennych warunków atmosferycznych, gdzie karty rozdawał wiejący w różnych kierunkach wiatr. To sprawiło, że poza umiejętnościami, potrzeba było jeszcze odrobiny szczęścia, aby nie powiało za mocno w plecy.

Zawody w Vikersund po raz kolejny potwierdziły, że w trakcie przebudowy zeskoku popełniono błędy, które odebrały obiektowi dawny urok. Co gorsza, dosyć ryzykowne zaczęło się skakanie powyżej 240 metrów. Jedno co jednak nie uległo zmianie, to bardzo dobra forma dwóch skoczków: wspomnianego Krafta oraz Halvora Egnera Graneruda.

Ten duet zdeklasował konkurencję podczas sobotniego konkursu. Norweg zajął pierwsze, a Austriak drugie miejsce. Różnica między Granerudem a Kraftem wyniosła 6,1 punktu. Dla porównania trzeci Daniel Tschofenig stracił do drugiej lokaty ponad 25 punktów.

Brak szczęścia Kubackiego

Polacy w Vikersund zaliczyli przeciętny występ. Najlepiej poszło Dawidowi Kubackiemu, który nie miał jednak szczęścia do warunków przy pierwszej próbie. To sprawiło, że choć odległość była przyzwoita (218,5 m), to odjęto Polakowi punkty za rzekomo sprzyjający wiatr. Ten jednak wcale nie był tak korzystny, przynajmniej nie w sektorze, przez który przefrunął Kubacki.

Wicelider Pucharu Świata w serii finałowej dołożył jednak 225 metrów, co pozwoliło wskoczyć do czołowej dziesiątki konkursu. Polak odłożył również koronację Graneruda, który na cztery konkursy przed zakończeniem sezonu PŚ, przy dalekim miejscu Polaka, mógł zapewnić sobie Kryształową Kulę.

Sytuacja jest już jednak praktycznie jasna. Żeby Kubacki wskoczył na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ, Granerud musiałby do końca sezonu zdobyć tylko 14 punktów. Przy założeniu, że Polak będzie wygrywał każdy kolejny konkurs. Niestety, to misja niemożliwa, spoglądając na to, jak rozpędzony jest Norweg.

Poza wygraną w PŚ (drugi raz w karierze) Granerud może również sięgnąć po sukces w cyklu Raw Air oraz klasyfikacji lotów narciarskich.

Odnotujmy, że w czołowej dziesiątce sobotniego konkursu znalazł się również Piotr Żyła. Polski mistrz świata z Planicy oddał dwa równe skoki, na odległość 220 i 219,5 metra.

W serii finałowej zaprezentowali się również Kamil Stoch, który był 17. oraz Aleksander Zniszczoł, sklasyfikowany na 18. miejscu.

Ostatni dzień szaleńczego Raw Air już w niedzielę. Skoczkowie zaliczą punktowany prolog (czyt. kwalifikacje) oraz dwie serie konkursowe.

Raw Air 2023 – terminarz

Niedziela, 19 marca (Vikersund)

Kwalifikacje oraz konkursy będą pokazywane na żywo na antenach Eurosportu, TVN oraz Playera. Podobnie jak wszystkie inne zawody z cyklu trwającego Pucharu Świata.