Wątpliwości wokół finansów Grzegorza Brauna. PKW odrzuca sprawozdanie

Dorota Kuźnik
30 marca 2023, 09:51 • 1 minuta czytania
Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe partii Grzegorza Brauna. Przyczyną są braki formalne, a także fakt, że Konfederacja Korony Polskiej, którą zawiaduje Braun, posługuje się kilkudziesięcioma rachunkami bankowymi, których historii nie da się jednoznacznie zweryfikować.
Sprawozdanie finansowe partii Brauna odrzucone przez PKW. O co chodzi? Fot. Wojciech Olkusnik / East News

Informację o problemach w Konfederacji Korony Polskiej opublikowała "Rzeczpospolita". Jak czytamy, PKW podała argumenty, dlaczego odrzuciła sprawozdanie – partia Brauna mijała się bowiem z prawdą. Dane, które wykazano w sprawozdaniu oraz w części dokumentów miały "nie odpowiadać stanowi faktycznemu", a do tego brakowało niektórych formalności.

42 konta partii Grzegorza Brauna

"Rzeczpospolita" nie pomija kwestii finansowych, które także nie są jednoznaczne. To natomiast w przypadku partii, którą podejrzewa się o współpracę z Rosją, może być szczególnie istotne. W 2021 roku ugrupowanie miało zawiadywać łącznie 42 kontami bankowymi, a PKW nie miała pewności w kwestii dokonywanych na nich operacji.

Partia przesłała w całości historie operacji bankowych wyłącznie sześciu jej rachunków bankowych, a w przypadku pozostałych trzydziestu sześciu jedynie częściowe zestawienie historii tych rachunków bankowych, nie obejmujące jednak całego okresu sprawozdawczego. W związku z tym niemożliwe było jednoznaczne zweryfikowanie wszystkich transakcji wykonanych w okresie sprawozdawczym.Państwowa Komisja WyborczaCytat w "Rzeczpospolitej"

PKW wykazała też, że w partii KKP zlecano zakupy u osób fizycznych, którym później zwracano pieniądze przelewem. Partia miała też przyjąć około 500 zł od osób mieszkających za granicą, co również, jak podaje "Rzeczpospolita", stanowi przesłankę do odrzucenia sprawozdania.

Problemy ze sprawozdaniem partii Grzegorza Brauna raczej nie pomogą w trudnej sytuacji, która od pewnego czasu ma panować w Konfederacji. Oprócz tego, że dochodzi tam do regularnych konfliktów, ugrupowanie jest bardzo rozczłonkowane.

Przypominamy, że w jej skład wchodzą cztery podmioty: narodowcy pod wodzą Roberta Winnickiego, powołana przez Sławomira Mentzena Nowa Nadzieja (dawniej KORWiN), Wolnościowcy (uciekinierzy z KORWiN-a) oraz właśnie partia KKP, która mierzy się z problemami formalnymi.

Problemy ze sprawozdaniem również u Kukiza

W styczniu pisaliśmy w naTemat o tym, że Paweł Kukiz zakłada nową partię. Nie była to jednak fanaberia, lecz konieczność. Poprzednie ugrupowanie nie złożyło sprawozdania finansowego przed PKW.

Jak komentował wówczas Paweł Kukiz, było to winą osób, które chciały założenia ugrupowania. On natomiast nigdy nie był zwolennikiem tego pomysłu:

– Założyć chcieli ją działacze. Powiedziałem im: "jeśli chcecie, to zakładajcie i pilnujcie formalności" - powiedział "Rzeczpospolitej" Paweł Kukiz i dodał, że do swojej partii nie przykładał większego znaczenia.

– Tworzenie partyjnych molochów nigdy mnie nie interesowało. Wręcz przeciwnie, przeszedłem do polityki, by walczyć z bolszewicką konstrukcją, jaką mają wszystkie duże partie w naszym kraju – dodał Kukiz w "Rzeczpospolitej".