Kuriozalny komentarz ministra ws. zniszczenia pomnika papieża. "Element wojny hybrydowej"

Agnieszka Miastowska
02 kwietnia 2023, 16:14 • 1 minuta czytania
W nocy z soboty na niedzielę zniszczony został pomnik Jana Pawła II znajdujący się przed katedrą w Łodzi. Zdarzenie skomentował minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau, który pod zbezczeszczoną rzeźbą złożył kwiaty. Uznał, że zniszczenie pomnika to... "element wojny hybrydowej", która ma podzielić polskie społeczeństwo.
Zniszczenie pomnika papieża – minister Zbigniew Rau o wojnie hybrydowej Michal Zebrowski/East News

Minister Zbigniew Rau o pomniku papieża: "wojna hybrydowa"

Przypomnijmy, co dokładnie stało się z pomnikiem Jana Pawła II. Ręce figury pomalowano czerwoną farbą, twarz zamalowano na żółto, a na granitowym cokole napisano farbą "maxima culpa"To jasne nawiązanie do tytułu książki Ekke Overbeeka "Maxima culpa – Jan Paweł II wiedział".

Sprawę w dość specyficzny sposób postanowił skomentować minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau. Podkreślił, że z perspektywy polskiej pomalowanie pomnika papieża było "aktem nikczemnym". Ale na tym nie skończył. Dodał, że "z perspektywy bezpieczeństwa państwa to element dobrze zorganizowanej wojny hybrydowej". Co przez to rozumie minister?

– Chodzi o to, aby podzielić społeczeństwo wzdłuż tych najbardziej fundamentalnych linii naszej tożsamości – podkreślił Rau.

Jego wypowiedź brzmi dość kuriozalnie, biorąc pod uwagę fakt, że napis na obrazie dość jasno sugeruje, że sprawcy oblania pomniku odwołali się do książki, która zawiera dowody na to, że papież wiedział o pedofilii w Kościele. Upatrywać można by więc w tym akcie raczej sprzeciwu wobec działań Karola Wojtyły.

Dewastacja pomnika Jana Pawła II w Łodzi

Co dokładnie stało się z pomnikiem papieża w Łodzi? Można to właściwie zobaczyć na nagraniu udostępnionym na platformie YouTube. Widać na nim, że ręce papieża, a także inne elementy konstrukcji zostały oblane czerwoną farbą. Natomiast jego twarz została pomalowana na żółto. Na podstawie pomnika wypisano napis "Maxima Culpa", co z języka łacińskiego można przetłumaczyć jako "wielką winę". Jest to też element tytułu książki holenderskiego dziennikarza Ekkego Overbeeka, który brzmi dokładnie: Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział. Po południu przy pomniku mają spotkać się uczestnicy marszu papieskiego, do tego czasu pomnik ma zostać wyczyszczony. – To dla nas ogromne zaskoczenie, że na osobę tak ważną dla wszystkich Polaków podnosi się rękę w tak szczególnym dniu, poświęconym pamięci papieża. [...] Gdy Jan Paweł II gościł w Łodzi, wołano "zostań z nami". Teraz, po latach, podnosi się rękę na jego wizerunek i pamięć – powiedział PAP rzecznik łódzkiej kurii ks. Paweł Kłys. Przypomnijmy, że w niedzielę 2 kwietnia w wielu miastach Polski m.in. w Warszawie, Gdańsku czy Lublinie przeszły marsze wdzięczności za pontyfikat papieża.

W stolicy Narodowy Marsz Papieski przebiegł w spokojnej atmosferze i zakończył się o godzinie 13:00. – Po drodze nie dostrzegłem kontrmanifestacji. Policja trzymała się z boku. Porządku pilnowała zaś straż marszu – podsumował przebieg wydarzenia nasz reporter Tomasz Golonko.