Niepokojące doniesienia z Białorusi. Już wiadomo, gdzie znajdzie się rosyjska broń atomowa

Alan Wysocki
03 kwietnia 2023, 10:18 • 1 minuta czytania
Rosja zamierza umieścić broń atomową przy zachodniej granicy Białorusi. Specjalny magazyn na arsenał jądrowy będzie gotowy do 1 lipca. – Ta broń zwiększy możliwości zapewnienia nam bezpieczeństwa – powiedział dla RIA Novosti rosyjski ambasador w Mińsku Borys Gryzłow.
Broń atomowa przy granicy z Polską. Rosja podała konkretny termin. Fot. Kirill Kudryavtsev / AFP / East News

Broń atomowa w zachodniej części Białorusi. Władimir Putin straszy NATO

– Przed 1 lipca zostanie przygotowany magazyn do rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej na terytorium Białorusi. Broń zostanie przeniesiona na zachodnie granice i zwiększy możliwości zapewnienia naszego bezpieczeństwa – powiedział ambasador Rosji w Mińsku Borys Gryzłow.

– To, że wokół tematu jest dużo hałasu, jest dobre. Myślę, że w końcu (USA - red.) zwracają uwagę na fakt, że powinien istnieć pewien parytet – dodał. Propagandysta Władimira Putina zarzucił bowiem, że Waszyngton także przechowuje arsenały jądrowe w Europie. Gryzłow podkreślił, że cały proces będzie odbywał się bez naruszania postanowień układu o redukcji zbrojeń ofensywnych. Na niepokojące deklaracje ze strony Rosji przyszła natychmiastowa reakcja ze strony Stanów Zjednoczonych. Departament Obrony USA zapewnił, że nie ma ryzyka wybuchu wojny atomowej.

– Nie widzimy powodu, aby korygować naszą własną strategię postawy nuklearnej ani żadnych oznak, że Rosja przygotowuje się do użycia broni nuklearnej. Pozostajemy zaangażowani w zbiorową obronę sojuszu NATO – powiedział anonimowy urzędnik w rozmowie z Reutersem.

Podobną opinię przedstawili eksperci z Instytutu Badań nad Wojną. Ich zdaniem decyzja Putina "w sensie militarnym nie wpływa na ryzyko konfliktu jądrowego. Jest to element operacji informacyjnej".

Władimir Putin straszy NATO opcją atomową

Pierwsze deklaracje w sprawie przekazania głowic atomowych na Białoruś padły jeszcze w marcu. – Uzgodniliśmy z Łukaszenką, że umieścimy taktyczną broń jądrową na Białorusi bez naruszania reżimu nieproliferacji (nierozpowszechnianie i nierozprzestrzenianie broni, zwłaszcza nuklearnej – red.) – ogłosił Władimir Putin. Warto także podkreślić, że Rosja ma już na Białorusi 10 samolotów zdolnych do przenoszenia taktycznej broni jądrowej

Jak pisaliśmy w naTemat, to nie jest tak, że na biurku Władimira Putina leży "czerwony guzik", który może doprowadzić do wojny nuklearnej. Użycie broni atomowej wymaga realizacji szeregu procedur, o czym mówił dr Łukasz Tolak, ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego z Collegium Civitas.

– Sprawnie działające arsenały jądrowe są systemami bardzo rozbudowanymi, obejmującymi wiele elementów, systemów wczesnego ostrzegania, dowodzenia, przenoszenia etc. etc. – powiedział.

– Nie znamy precyzyjnych procedur, bo te objęte są tajemnicą. Ich tajność ma chronić system przed możliwością zakłócenia wykorzystania arsenałów jądrowych przez przeciwnika – dodał.